Co robić w niepogodę? [Eger i okolice]
#11
Zawsze gdy jeździliśmy wakacyjnie w tamte rejony (Eger, Mezokovesd, Tiszaujvaros, Demjen, Bogacs), to mieliśmy miejsce, które nazwaliśmy "pogotowie pogodowe". W deszczowe dni jechaliśmy do basenów jaskiniowych w Miskolc Tapolca. Miejsce już opisywane na forum, ponieważ ostatni raz byłem tam 6 lat temu, to nic nowego o samych basenach nie napiszę, najtaniej tam nie jest, przynajmniej w porównaniu z tanimi basenami w Hajdunanas, czy Bogacs, jako jedno z niewielu miejsc, przynajmniej kiedyś, miało opłaty nie za cały dzień, tylko za każde 2 lub 3 godziny. Jednak przynajmniej raz warto tam pojechać, a że woda jest w podziemnych korytarzach jaskiniowych, to zła pogoda nie wpływa na komfort wypoczynku. Czasem włączany jest tryb rwącej rzeki, są groty a la planetarium, są miniwodospady, pod którymi można fantastycznie wymasować plecy.
Skoro była mowa o bazie w Egerze, to ja polecam wyprawę do basenów jaskiniowych z Egeru przez Góry Bukowe. Droga z fantastycznymi widokami, w dużym stopniu krętymi serpentynami trasą położoną prawie w większości w lesie. Z Egeru należy wyjechać drogą nr 25 na północ i ok. 5 km od centrum skręcić w prawo na Felsotarkany, po przejechaniu kilkunastu kilometrów przez las dojeżdża się do zachodniej części Miskolca, czyli tej po której są baseny jaskiniowe. Niech Was nie zmyli, że aby dojechać do dzielnicy Tapolca należy wyjechać z granic administracyjnych Miskolca. Na ulicy Gozon Lajos trzeba skręcić w prawo. Aby nie pobłądzić warto posiłkować się GPS-em lub pytaniem do Tubylca. Jak pisałem, widoki na tej trasie są piękne, jednak dla osób nie czujących się pewnie w jeździe krętymi drogami, szczególnie w deszczu i przy leżących liściach (tym bardziej, że zakładamy zgodnie z tytułem wątku wycieczkę właśnie w deszczowy dzień, a przy leżących na drodze liściach robi się naprawdę hardcorowo ślisko), to proponuję dojazd do Miskolca drogą nr 3 przez Mezokovesd, Enod, Muhi [ tam właśnie przy samej trasie,charakterystyczna góra z krzyżami - mauzoleum poległych w bitwie z Tatarami, robi spore wrażenie, można zwiedzać teren bezpłatnie]. Wjeżdżając do Miskolca od południa widać tablice wskazujące dojazd do do basenów jaskiniowych, po węgiersku "barlangfurdo" w Miskolc Tapolca. Przypuszczam, że dalej nie można podjechać pod samo wejście do basenów (policja patrolowała intensywnie okoliczne uliczki), ja parkowałem 200 metrów dalej przy hotelu "Kitty", opłata ok. 500 Ft. To wygodniejsze, niż parkomaty obok, bo trzeba mieć sporo monet,
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Co robić w niepogodę? [Eger i okolice] - przez mic - 29-04-2019, 14:24
RE: Co robić w niepogodę? [Eger i okolice] - przez andrasz - 12-05-2019, 16:55

Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Eger - gdzie zjeść "po węgiersku" alicja.jw 17 20,396 22-01-2022, 18:31
Ostatni post: stan
  Parking Tokaj/okolice kilka dni idzikus 3 1,896 10-09-2019, 7:49
Ostatni post: maj0nez
  Potrzebuję pomocy - zepsuł nam się samochód, okolice Budapesztu MonikaMonika 3 2,782 27-07-2019, 22:23
Ostatni post: Kamjon
  Bogács i okolice na majowy weekend piablo75 42 24,090 20-08-2017, 22:19
Ostatni post: ember
  Z Bogacs do Eger "PKSem" reflex1 5 5,086 20-08-2017, 8:09
Ostatni post: Sztasek



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości