(02-11-2020, 11:03)ex-komar napisał(a):(01-11-2020, 20:26)Pudelek napisał(a): Węgrzy mają teraz jedne z najmniej dotkliwych obostrzeń w Europie.
wiec sypie sie mi firma (jak i wiele innych)
mamy w bazie kilka osob chorych a reszta na kwarantannie
polowy kierowcow juz nie ma, albo chorzy albo poszli na opieke do swoich rodzin
wbrew pozorom na wegrzech tez cuda sie nie zdarzaja, kozakowalo sie to teraz trzeba zaplacic
ale tak jest praktycznie w każdym kraju. Różnica jest taka, że w niektórych wprowadza się całkowitą blokadę (pomoże, dopóki jej się nie zniesie) albo wprowadza kretyńskie zarządzenia jak np. nakaz chodzenia w masce na pustej ulicy, a w innych nie. Węgry do tej pory się wyróżniali rozsądkiem w tych obostrzeniach (pomijam idiotyczny pomysł zamknięcia granic, jak widać nie zadziałał jak cudowny lek), ale teraz widzę te nową godzinę policyjną w nocy. Po co? Przecież wtedy jest najmniej ludzi w przestrzeni publicznej i najbezpieczniej się poruszać! Chyba, że liczą na wzrost dzietności...