Debrecen / Debreczyn

[julka]

Te detale na zdjęciu z powiększeniem domu Killerow wyglądają jak z marcepana.

Przypomniało mi się, że wyczytałam gdzieś o piernikach, z których znany jest Debreczyn, podobnie jak u nas Toruń ze swoich. Czy rzeczywiście te pierniki są tak popularne?

[Arw]

Też słyszałam o tych piernikach. Ten artykuł podaje, że w latach 30. ubiegłego wieku w Debreczynie działało siedemdziesięciu piekarzy pierników (pierniczarzy ).
Mnie się te pierniki wcale nie kojarzą z jedzeniem, raczej postrzegane są chyba jako pamiątka lub dekoracja. (co innego te toruńskie!)
Weźmy na przykład ten w mało jadalnym twardym lukrze i z lustereczkiem.

Rymowany napis głosi coś w stylu:
Ofiaruję Ci ten pierniczek,
gdyż Cię kocham nad życie.

[julka]

Oddalając się od Wielkiego Kościoła i idąc ulicą Targową w kierunku dworca kolejowego ( ewentualnie jadąc tramwajem) możemy obejrzeć wiele ważnych budynków Debrecenu. Po prawej stronie jest historyczny hotel Aranybika (Złoty byk) (nie warto w nim szukać tanich noclegów).

Wyczytałam taką historię hotelu "Złoty Byk":
W XVII wieku jeden z bogatych mieszczan Debreczyna o nazwisku Bika (Byk) zapisał w testamencie parcelę i swój dom radzie miasta, zaznaczając, że pragnie aby dom służył jak stancja dla studentów i uczonych. Tak też długi czas obiekt funkcjonował, aż został przebudowany i zamieniony na hotel miejski. Szczytny cel donatora gdzieś po drodze wyparował.

Kiedyś na parterze budynku mieściła się kawiarnia słynąca z doskonałych lodów.

(na podstawie przewodnika z lat 70-tych)


Pierniki są urocze.

[Ribizli]

Pomiędzy tyłem kościoła a Kolegium Reformowanym znajduje się Emlékkert/Ogród pamiątkowy. Był on pierwszym parkiem publicznym w mieście. Na zdjęciu widoczny pomnik Istvána Bocskai.

[Ribizli]

Kolegium Reformowane to instytucja o wielkim znaczeniu dla kultury węgierskiej. Powstała jako szkoła miejska a przekształciła się w kuźnię umysłów. Działa od 450 lat i wychowankowie tej szkoły to pisarze, poeci, artyści, teologowie, nauczyciele itp. wychowywani w duchu patriotycznym, którzy propagowali i propagują kulturę węgierską wszem i wobec.
Obecnie znajduje się tam akademia teologiczna, liceum, internat i biblioteka.
link do informacji o kollegium i muzeum: www.reformatuskollegium.ttre.hu

widok dziedzinca:

[Ribizli]

W pobliżu Wielkiego Kościoła znajduje się drzewo (tzw.Líciumfa), z którym związana jest legenda. Ponoć w tym miejscu dyskutował wysłannik biskupa kalwińskiego z księdzem katolickim. W pewnym momencie ksiądz katolicki ułamał kawałek gałązki z pobliskiego krzaka i włożył go w ziemię mówiąc: "Tak coś będzie z nowej wiary, jak z tej gałązki drzewo wyrośnie". No i oczywiście wyrosło nad wyraz bujne drzewo z tej gałązki...
Oto ono a na nim tabliczka z historyjką:

[Ribizli]

Również nieopodal Wielkiego Kościoła, na najładniejszym skwerze Debrecenu znajduje się Déri Múzeum. Muzeum to zaczęło się od darowizny Frigyesa Déri dla miasta Debrecenu. W neobarokowym pomalowanym na żółto budynku, otoczonym starymi drzewami mieści się kolekcja sztuki ludowej a także malarstwo , wykopaliska archeologiczne i geologiczne i inne. Muzeum zostało właśnie odnowione i zostanie otwarte od października.

[Ribizli]

Idąc w kierunku północnym czyli od tyłu Wielkiego Kościoła wejdziemy w ulice Péterfia, wzdłuż której stoją podłużne jednopiętrowe domki, stojące jeden obok drugiego. Po jednej stronie dużej bramy znajdują się cztery okna. Jest to typowa małomiejska zabudowa, tak charakterystyczna dla węgierskich miasteczek.
Na samym początku tej ulicy stoi duży i długi budynek, w którym kiedyś mieściło się gimnazium kalwińskie a dzisiaj jest tam wyższa szkoła, gdzie kształci się nauczycieli kalwińskich.

[Ribizli]

Ulica Péterfia przechodzi w podłużny Plac Józefa Bema. Pamiątkowa tablica a na niej profil Bema i fragment wiersza S.Petőfiego.

[Ribizli]

Na placu Bema znajduje się bardzo dramatyczna rzeźba kobiety bez lewej ręki i lewej nogi! Tytuł tego pomnika to Węgierski ból i odnosi się on do Traktatu w Trianon. Rzeźba ta została postawiona w 1933 roku, ale usunięto ją z cokołu po II WŚ. Przez prawie pół wieku "przesiedziała" w magazynie i wróciła na swoje miejsce w 2010 roku.