Docelowo: Czarnogóra...
#31
chociaz co do granic, to na Balkanach zwykle sa dosc bezproblemowe (no moze poza najglowniejszymi przejsciami typu Karasovici/Debeli Brijeg - chorwacko-czarnogorskie... czy znane wszystkim Roszke/Horgos miedzy Wegrami a Serbia).

i przy powrocie przez Bosnie jazda Czarnogora-Chorwacja-Bosnia (wjazd do BiH w Neum, wlasciwie brak kontroli) ma sens tylko, jak chcesz zobaczyc Dubrownik... a w innym przypadku lepiej bezposrednio Czarnogora - Bosnia Uśmiech
Odpowiedz
#32
Co do przejścia granicznego Karasovici/Debeli Brijeg - chorwacko-czarnogorskie... W zeszłym roku w sierpniu miałem przyjemność dwa razy przejeżdżać przez tą granicę.

Do Chorwaci stałem około 0,5 godziny - i to tylko dlatego iż na granicy byłem około godziny 7:30 albo i wcześniej.
Od strony Chorwackiej sznur samochodów ciągnął się około 3km do granicy. Znajomy będąc na granicy w godzinach południowych czekał na przejazd 4-5 godzin. Z dzieciakiem i przy 40 stopniowym upale, a tam naprawę nie ma cienia Dodgy

Dlatego wracając z Dubrownika do Czarnogóry , na granicy byliśmy już o godzinie 6:00 i czas na granicy to może 15 minut.

Jeżeli ktoś planuje to przejście to tylko wcześnie rano.

Natomiast na przejściu Granični Prijelaz Šćepan Polje - polski autokar stracił tam 8 godzin ZłyZły
Ja na szczęście nie musiałem tam jechać.

Podaję stan na sierpień 2017.
Odpowiedz
#33
jechalismy tam w 2015... i widze, ze niewiele sie zmienilo! Z Czarnogory do Chorwacji (niedziela 26 lipca ok. 10.00) zajelo pol godziny - wiec jak na tego typu przejscie i taka pore, niezly czas Uśmiech ale w strone Czarnogory byla kolejka na dobre 2 kilometry, pelno ludzi. Dlatego tez zazwyczaj wole mniejsze przejscia
Odpowiedz
#34
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi!
Jednak odpuszczę Medjugorie Uśmiech
Plan wstępny jest taki==>> Rzeszów==>Belgrad (nocleg)==> Ulcinj (tutaj planuje wypady do pobliskich miast m.in Bar, Jezioro Szkoderskie oraz Albania Uśmiech Ulcinj==>> Nowi Sad (nocleg)==>> Rzeszów.
Oby tylko nic nie pokrzyżowało naszych tegorocznych planów Uśmiech
Odpowiedz
#35
(03-02-2018, 2:23)jolciaa171 napisał(a): Plan wstępny jest taki==>> Rzeszów==>Belgrad (nocleg)==> Ulcinj (tutaj planuje wypady do pobliskich miast m.in Bar,

W takim razie proponuję odwiedzić Stari Bar, znajduje się on na południowym wschodzie miasta. Łatwo tam dojechać . Idzie się do niego alejką ze straganami i knajpkami.

W Barze plaże kamieniste, bardziej na południe tym bardziej piaszczyste plaże.

Oprócz tego 5 czy 7 km od starego Baru znajduje się starsze drzewo Oliwne ( szacowany wiek drzewa to około 2000 lat ). Można zobaczyć drzewo za ogrodzenia, ale lepiej zapłacić parę Euro aby zobaczyć je z bliska. W konarach drzewa jest pełno żółwi ( skubane są tak głodne ż zjadły nawet kocią karmę , którą zona wysypała dla kotów )..
Odpowiedz
#36
Zdecydowanie Stari Bar i Oliwka są na mojej liście must to see Szeroki uśmiech Czytałam już mase blogów i przewodnik o Czarnogórze ale nie słyszałam o tych żółwiach Szeroki uśmiech rewelacja Uśmiech Dziś trochę na Podkarpaciu przymroziło a ja myślami w gorącej Czarnogórze Szeroki uśmiech
Odpowiedz
#37
i koniecznie jezioro Szkoderskie - jest super Uśmiech (za to sama Szkodra /Shkoder/ po albanskiej stronie jest srednia... polecam za to Tirane! I moim zdaniem lepiej jechac przez Bozaj/Hani i Hotit, niz przez Sukobin/Muriqan - tzn. jak dla mnie to pierwsze przejscie jest sympatyczniejsze. Kiedys widzielismy na nim nawet... stado koz, grzecznie staly przed granica po czarnogorskiej stronie Uśmiech )
Odpowiedz
#38
Tylko, że Sukobin jest niedaleko Ulcinj, a Bozaj za jeziorem, więc im średnio po drodze. Przejście jak przejście, raczej mało kto szuka w nim sympatyczności, a chce się prędko odprawić Uśmiech

Ja z kolei Szkodrę polecam - szczególnie warto wejść na twierdzę. Zachowało się sporo murów, do tego piękne widoki na okolicę i samo jezioro. To jeden z ciekawszych punktów widokowych w tej części Albanii.
[Obrazek: 23517711528_389f657e9b_h.jpg]
[Obrazek: 37113146810_e8d58695e5_h.jpg]

Centrum Szkodry z kolei jest mało albańskie, bo dość czyste, uliczki na starówce częściowo odnowione, pasaż, deptak itp.

Tirana - jak na jeden dzień z Ulcinja - to pół dnia w samochodzie...
Odpowiedz
#39
wlasnie to centrum wydawalo mi sie dosc nudne (i malo albanskie Uśmiech ) - ale widze, ze z tej twierdzy bardzo ladnie wszystko widac! (szkoda, ze tam nie bylismy...)

aha, jeszcze drogi /tu nie wiem, czy lubicie tego typu klimaty/ - wszelkiego rodzaju boczne, zwlaszcza w Czarnogorze i Serbii (w tym drugim kraju trafilismy kiedys na zawalony most i gorskie jeziorko, w ktorym kapali sie tylko miejscowi - tym sposobem droga, ktora miala zajac 3 godziny, zajela 8 - plus jeszcze niezapomniane wrazenia Uśmiech )

z przejsciami podobnie, jak z drogami. najczesciej na bocznych nie ma takich kolejek, jak np. na autostradowym miedzy Wegrami i Serbia (chociaz... ostatnio /19-20 pazdziernika, noc z czwartku na piatek/ jechalismy autokarem wlasnie przez Roszke, kolejki brak, Serbowie uwineli sie w 10 minut - ale czekalismy poltorej godziny na odprawe wegierska - od 23.50 do 1.20 Uśmiech )
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości