28-08-2015, 17:15
Gdyby camping ZADBAŁ o swój teren i swoich gości, to rów byłby oznaczony, odgrodzony lub najzwyczajniej wykoszony. Wtedy byłoby go widać.
Gdyby Ci dzieciak wpadł po ciemku do tego rowu i złamał nogę nie dochodziłbyś winy kempingu?
I podkreślam raz jeszcze, już na chłodno, z rozgoryczeniem tylko - obsługa mi nawet nie próbowała pomóc.
Nie wiem, gdzie wyczytałeś, że byłam kamperem... To był samochód osobowy, ale manewrowanie wszystkim do 3,5t mnie nie przerasta, o ile teren po którym się poruszam nie skrywa niespodzianek.
Gdyby Ci dzieciak wpadł po ciemku do tego rowu i złamał nogę nie dochodziłbyś winy kempingu?
I podkreślam raz jeszcze, już na chłodno, z rozgoryczeniem tylko - obsługa mi nawet nie próbowała pomóc.
Nie wiem, gdzie wyczytałeś, że byłam kamperem... To był samochód osobowy, ale manewrowanie wszystkim do 3,5t mnie nie przerasta, o ile teren po którym się poruszam nie skrywa niespodzianek.