(17-08-2015, 21:59)eplus napisał(a): 2500...? To Kolega gdzieś nad Bałtykiem mieszka? Czy pobłądziło się po drodze?
Koszt wejściówek dość znaczący, jednak skromniejsze kąpieliska na węgierskiej prowincji mogą być też znacznie tańsze.I nie tak oblężone.
Niekoniecznie na "węgierskiej prowincji". W Egerze rodzinny 2+2, całodniowy to 6000 forintów. Z tym, że tam nie ma aquaparku, choć są duże zjeżdżalnie (w cenie).
pzdr.
P.S.
A kto nie był w brunatnym bajorku w Hajduszoboszlo, ten miłośnikiem Węgier zwać się nie może