Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Na wjeździe do Miskolca od strony Polski jest po lewej taka hala, Metro czy tak jakoś, jest to chyba to samo albo podobne, co u nas Makro. Raz tam się zapuściłem po coś do picia, ale nie miałem karty, co się okazało przy kasie. Ktoś z Węgrów chciał mi nawet pomóc biorąc to co przyniosłem, na swój rachunek, ale nie miałem też jakiegoś wydruku ze stoiska czy cenówki tej wody czy soku, niezbyt kumałem o co chodzi i nie umiałem odpowiedzieć, więc wyszedłem z niczym.
Zdaję sobie sprawę, że nasze Makro nie jest żadną rewelacją, ale z drugiej strony formuła supermarketu samoobsługowego może być atrakcyjna, jeśli się nie zna języka.
Liczba postów: 261
Liczba wątków: 7
Dołączył: 18.06.2012
Reputacja:
109
Pozdrawiam wszystkich węgromaniaków. Pani czesieko