Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12.07.2017
Reputacja:
0
Witam,
Mam takie może trochę głupie pytanie, ale jak zorganizować kemping żeby było bezpiecznie? Tzn. rozumiem, że wynajmuje się parcelę, stawia namiot itp.
Ale jak np. idę się kąpać to trochę strach zostawić wszystko i pójść.
Czy kradzieże i ogólnie szeroko pojęty wandalizm jest spotykany na takich kempingach?
Przepraszam jeśli nieodpowiedni dział, ale to dość ważna kwestia dla mnie.
Liczba postów: 1,227
Liczba wątków: 3
Dołączył: 23.02.2013
Reputacja:
678
Kilka razy już byłem na różnych kempingach nigdy nic mi nie zgineło z namiotu i nigdy nie słyszałem żeby ktoś został okradziony.Czasami namiot stał cały dzien bez opieki jak wyjeżdzaliśmy na zwiedzanie okolicy więc mysle że nie masz się czego obawiać
Liczba postów: 207
Liczba wątków: 9
Dołączył: 06.07.2014
Reputacja:
210
13-07-2017, 21:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-07-2017, 21:23 przez Mamut.)
Pytanie zasadnicze , bo dotyczy tego czego nie powiedziałeś ?
W zdecydowanej większości przyjeżdżamy na kamping samochodem i stawiamy namiot
Czasami zdarza się że lądujemy jedynie z namiotem.
Odpowiem na pierwszą wersję (z samochodem) jak ja to robię
Wszystkie ważniejsze dokumenty zostawiam w jakieś skrytce samochodowej , ale oprócz tego mam w innym miejscu ksero paszportowe
Do samochodu mam dorobiony prosty klucz który umożliwia jego otwarcie (bez możliwości uruchomienia)
Właściwy klucz zamykam tą prowizorką w samochodzie i idę na basenki
Ten prowizoryczny kluczyk (bez immobijajzera ) noszę przypięty do majtek.
Liczę na opatrzność że nikt nie włamie mi się do samochodu na kempingu. (ale nikt pewności ci nie da)
Jak ostatnio byłem na kempingu , w środku dnia (gdy nie było ludzi) przejechał przez niego radiowóz węgierskiej policji
Wzbudziło to moje zaufanie.
Pewności jednak nie ma
Pytanie bardzo dobre.
Może ktoś się podzieli innymi pomysłami ?
Liczba postów: 3,680
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,442
Ja zawsze mam straszny bałagan w samochodzie i nikt nie próbował się włamać. Inny sposób to zostawić auto otwarte i jeszcze plik studolarówek na widocznym miejscu - każdy złodziej uzna to za pułapkę szytą grubymi nićmi. hahaha
Liczba postów: 3,680
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,442
Tak, też to widziałem w S-pataku i pisałem (wtedy, gdy komuś zginęła wódka z lodówki hahaha).
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.09.2017
Reputacja:
6
07-09-2017, 6:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-09-2017, 8:29 przez stef.)
Z tymi kluczami to wystarczy, że za 300forintow kupisz pojemniczek wieszany na szyję. Dużo ludzi nosi to na basenach. Zakręcany, wodoodporny. Pakujesz wszystko do auta, zamykasz, bierzesz drobne i idziesz na basen.
Liczba postów: 3,680
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,442
Jak żołnierz z nieśmiertelnikiem albo przedszkolak na gigancie. hahaha