16-12-2012, 8:47
No cóż, jeśli ich przy tym nie spałowali, to można zrozumieć - lepszy nadmiar czujności, niż jej brak. Panowie z Magnum X w Warszawie zgromadzili całą szafę atrap broni, "przekroje broni palnej" czyli pokazówki z targów itp. Jednak jeden granat okazał się prawdziwy i nawet wg. oficjalnej wersji wybuchł.