05-11-2013, 21:47
Byliśmy wczoraj w Miskolc-tapolca w termach wykutych w skałach. Fajna sprawa, w Polsce raczej nie uświadczysz takich. Nie można tego porównywać do aquaparku, bo to po prostu baseny z ciepła woda, jakieś dysze, jacuzzi, bicze, sauny, takie pierdoły. Byliśmy tam 1,5h i wystarczyło, chyba żeby coś tam jeść i sie wylegiwać do bólu. Jak ktoś jedzie z dziećmi to lepiej, bo dzieciaki się wybawią, zabrać tylko im motylki i rzucić w rwącą rzekę, to będą sobie pływać w kółko. dla dorosłych raczej nuda, monotonnie. Czynne było tylko wewnątrz, nie wiem czy kiedyś działało też na zewnątrz, było ciemno i lekko padało więc nie zaglądałem wszędzie, ale wydaje mi się że były pozakładane płachty/namioty na inne niecki na wolnym powietrzu, może się myle, jednak zdecydowanie nie były dostępne te zewnętrzne, tak jak jest to np. w Uniejowie, że można sobie przepłynać z hali na dwór i odwrotnie.