07-01-2013, 23:03
Kurcze, spokojnie! to są na razie tylko ambitne plany i na nie taką jeszcze najbliższą przyszłość.
Ale ogromne dzięki mordimer i Ribizli za życzliwość i dobre chęci.
Piękne, że można na Was liczyć.
Jak na teraźniejszy stan mojego ducha to tzw. dacza raczej nie wchodzi w rachubę.
Ja planuję mieć dużo czasu i oddawać się przyjemnościom, a takie coś jak domek wymaga zachodu, a to trawa do koszenia, a to grabienie liści.
Ale ogromne dzięki mordimer i Ribizli za życzliwość i dobre chęci.
Piękne, że można na Was liczyć.
Jak na teraźniejszy stan mojego ducha to tzw. dacza raczej nie wchodzi w rachubę.
Ja planuję mieć dużo czasu i oddawać się przyjemnościom, a takie coś jak domek wymaga zachodu, a to trawa do koszenia, a to grabienie liści.