21-04-2013, 8:42
To nie chodzi o to, że bank nawet globalny działa w obrębie danego kraju. Chodzi o to, że nie udzielają kredytów mieszkaniowych, których ewentualnym zabezpieczeniem jest nieruchomość poza granicami Polski. Ba, miałam mieszkanie w Warszawie, które mogło być zabezpieczeniem. Też nie. Nie uwierzę, że wszyscy Niemcy kupili domy na Ibizie za gotówkę.
Dla Węgrów nie było żadną przeszkodą, że jestem obcokrajowcem. Liczyło się, że jestem obywatelem Unii Europejskiej. U nas to się chyba nazywa "wyprzedawanie majątku narodowego".
Dla Węgrów nie było żadną przeszkodą, że jestem obcokrajowcem. Liczyło się, że jestem obywatelem Unii Europejskiej. U nas to się chyba nazywa "wyprzedawanie majątku narodowego".