Liczba postów: 184
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08.08.2012
Reputacja:
44
Przepraszam, że tym razem z odpowiedzią na przedstawienie się nowego użytkownika wyrwę się przed administratora, łamiąc zasadę "przed gospodarza nie wyłaź". Szervusz, farkas! Na pewno znajdziesz tu pomocną dłoń w nauce węgierskiego (choć nie moją, bo sam stawiam, jak i Ty, pierwsze kroki). Chciałbym tylko gorąco zachęcić (z pełną życzliwością i bez cienia krytyki) do kultywowania szlachetnej odrębności, jaką w polskim cieszy się odmiana węgierskich nazwisk zakończonych na -i oraz -y. Otóż odmieniają się one tak jak przymiotniki i nigdy nie stawia się wtedy apostrofu, a więc np. Máraiego i Esterházyego. Wprawdzie nazwiska zakończone na -i można również odmieniać jak rzeczownik (jak w Twoim poście "Máraia"), obie zasady są uznawane za prawidłowe, więc to nie błąd; ale nazwisko Esterházy w dopełniaczu to już bezwzględnie tak jak podałem. Jak mówiłem, to raczej zachęta do przestrzegania unikatowej zasady, wyróżniającej odmianę nazwisk węgierskich, a Węgry i Węgrzy dla użytkowników tego forum to coś wyjątkowego. Warto zatem czcić tę wyjątkowość!
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: 04.12.2012
Reputacja:
2
Oczywiście, że się z radością zastosuję - przyznam, że nie wiedziałem, że istnieje taki wyjątek (wręcz zawsze dziwiła mnie forma "Máraiego"). Już pierwszego dnia nauczyłem się czegoś nowego.
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08.08.2012
Reputacja:
44
To dlatego, że stale sam muszę sprawdzać odmianę różnych nazwisk i imion, żeby nie popełnić błędu w tym, co piszę zawodowo. Niby człowiek wie, ale lepiej sprawdzić. Więc za każdym razem, kiedy mam w tekście nazwisko lub imię obcojęzyczne, wchodzę na stronę www.pwn.pl i tam są w punktach wyjaśnione zasady pisowni i interpunkcji. Polski jest trudny i nie ma co liczyć na własną pamięć. Pozdrawiam!
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 4
Dołączył: 31.01.2012
Reputacja:
113
05-12-2012, 19:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-12-2012, 20:23 przez moziba.)
Chyba, że to -y jest częścią dwuznaku, wtedy nie Nagyemu tylko Nagyowi, nie Gyurcsányego tylko Gyurcsánya.
Zaś jeśli chodzi o apostrof, to ktoś ze stosujących napisał mi kiedyś, że należy używać go zawsze, gdy odmieniamy obcy wyraz, a już nazwę własną zwłaszcza. Chodziło wtedy o nazwę wiodącego edytora tekstu, a zastosowana odmiana wyglądała tak - Word'zie. Uroczo, prawda?
Liczba postów: 2,303
Liczba wątków: 240
Dołączył: 28.01.2012
Reputacja:
375
(05-12-2012, 12:30)Orvos napisał(a): Przepraszam, że tym razem z odpowiedzią na przedstawienie się nowego użytkownika wyrwę się przed administratora, łamiąc zasadę "przed gospodarza nie wyłaź".
Ależ nie ma za co. Jedyne, co mogę zrobić, to przypomnieć, że my wszyscy tworzymy forum i wszyscy jesteśmy tu gospodarzami!
Czołem, farkas! Myślę, że dobrze trafiłeś, jeżeli chodzi o wymianę "węgierskich doświadczeń". Zapraszamy do dyskusji!
Liczba postów: 184
Liczba wątków: 6
Dołączył: 08.08.2012
Reputacja:
44
(05-12-2012, 19:46)moziba napisał(a): Chyba, że to -y jest częścią dwuznaku, wtedy nie Nagyemu tylko Nagyowi, nie Gyurcsányego tylko Gyurcsánya.
Dokładnie tak, to inna zasada, bo polskie reguły rozróżniają węgierskie dwuznaki. Z apostrofem też oczywiście masz rację, wstawia się go często nieprawidłowo.
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 16
Dołączył: 13.08.2012
Reputacja:
279
Czyli w odmianie nazwisk węgierskich nigdy nie używamy apostrofu ?
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 4
Dołączył: 31.01.2012
Reputacja:
113
Jakby to powiedzieć... trafiłeś w sedno: nigdy.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.12.2012
Reputacja:
0
Witam!
Nazywam się Anna, w styczniu przeprowadzam się do Budapesztu i w związku z tym mam bardzo dużo pytań. Czytając forum doszłam do wniosku, że może być pomocne w przygotowaniach
Pozdrawiam
Liczba postów: 94
Liczba wątków: 4
Dołączył: 15.11.2012
|