26-07-2013, 20:26
Zdecydowanie polecam Nyirbator !!!!!!! Camping ma bardzo ładne pole namiotowe. 
Z Kisvardy bardzo szybko uciekliśmy.

Z Kisvardy bardzo szybko uciekliśmy.
|
Nyirbator
|
|
26-07-2013, 20:26
Zdecydowanie polecam Nyirbator !!!!!!! Camping ma bardzo ładne pole namiotowe.
![]() Z Kisvardy bardzo szybko uciekliśmy.
28-07-2013, 10:24
Dziękuję za odpowiedź, proszę jeszcze o opinię pod względem basenów, syn pływa i żaden basen i zjeżdżalnia mu nie straszna, natomiast córka najlepiej czuje się w basenie o głębokości 60-70 cm gdzie może nurkować i próbować pływać. Czy taki basen znajdę w Nyirbator ? , na stronie takiej informacji nie znalazłem. Wybieramy się na kemping 1.08, może ktoś też wybiera się w tym terminie ? dzieci uwielbiają towarzystwo do zabawy
. Pozdrawiam, Piotrek
28-07-2013, 11:53
Jechałbym w ciemno. Mnóstwo jest takich klientów, którzy nie umieją pływać.
28-07-2013, 17:57
Nyírbátor - coraz więcej chętnych odwiedza to miasteczko. Polecam i ja, warto. Po pierwsze: swoją specyfiką przyciąga, po drugie to bliskie miejsce sercom Polaków. Nie przesadzam. Jest co zwiedzić. Już sama nazwa w sobie wiele mówi. Nyír - od regionu Nyírség, druga część bátor... i tu już wszystko wiemy, bo ... Báthory. Miejscowość była własnością rodu Báthory i swój rozkwit osiągnęła w 15-16 wieku. Wiek XVI w Polsce, druga jego połowa (1576-1586) to lata w kórych "królował" Stefan Batory. Wprawdzie to tylko 10 lat, ale wiele pozytywnych zmian weszło wówczas w życie. Te czasy, to czas wojen i wielkich zwycięstw... zachęcam do poczytania historii Polski za panowania króla Stefana Batorego.
28-07-2013, 18:40
Wyprowadźcie mnie z błędu, ale na Google maps widok z góry nie widać zbyt wiele miejsc do kąpieli: jezioro z zimną wodą po prawej (a feee), zielonkawe kółeczka i listki ze zjeżdżalniami, szarozielony prostokąt będący tłem napisu "Varosi", błękitny prostokąt na lewo - i to wszystko? Bo podobno wewnętrzne baseny są mniej atrakcyjne od otwartych...
28-07-2013, 22:00
eplus - Nyírbátor, kąpielisko "Sárkány" (Smok), galeria tylko na stronach "hu" ... popatrz TUTAJ
31-07-2013, 21:03
Jutro rano ruszamy, po powrocie zdam relację z pobytu na kempingu pod namiotem.
03-08-2013, 21:21
jestem nyirbator na kempingu i tu jest super. kapielisko ok, ale bez sztucznych fal i sinych wirow. natomiast kemping to w porownaiu z kisvarda czy sarospatakiem to lata swietlne na korzysc nb. wiecej po powrocie, bo ten android zje mi nerwy pozdrawiam i wiele slonca dla wszystkich.
rano wypilem z rumunskimi wegrami pol wjadra palinki, nawiazalem tez kontakt z przebywajacym tu kolega z forum, szczegoly opisze jak wroce, jest super. :-) :-) :-)
Zapowiedziane szczegóły:
kąpielisko w części wewnętrznej ma basen pływacki (z tablicami "Uwaga! Dla umiejących pływać!" oraz "Czepki obowiązkowe"), cieplejszy basen z wodą czystą oraz dwa naczynia z wodą zdrowotną i palmą na środku. Minerały to jakieś 2 gramy na litr, głównie soda oczyszczona i sól kuchenna, troszkę siarki. ![]() Na zewnątrz jest basen pływacki (nic więcej nie dodam, nie umiem pływać): ![]() baseny zdrowotne (ten pierwszy czynny cały rok wraz z wewnętrznymi): ![]() ![]() i oprócz rozrywkowego z rurami (zdjęcie było wyżej) - jeszcze dziecięcy: ![]() Rury są płatne dodatkowo 500Ft/dzień i czerwona podobno obciera część ciała, która się z nią kontaktuje, zaś w żółtozielonej trzeba mocno wiosłować, żeby się nie zatrzymać. Zdrowotne są oczywiście cieplejsze od reszty - 34-36C. Kemping jest nowy i ładnie utrzymany, do tego w weekend w środku sezonu nie było toku. Łazienki bardzo porządne - kafelki, ciepła woda, mydło, papier, kurtynki przy prysznicach. Ładne są również dwupokojowe d0mki całoroczne, choć oczywiście cena jest stosowna do jakości. ![]() Żeby nie przesłodzić, to w pierwszą noc melodie cygańskie rozbrzmiewały prawie do rana, na suficie w natryskach dają się znaleźć pierwsze ogniska pleśni, a ogrodzenie z podwójnym drutem kolczastym nie wygląda sympatycznie. Przy wjeździe musiałem podpisać cyrograf, że zajmuję miejsce na własne ryzyko i kemping nie odpowiada za to, co może się stać w czasie burzy - pierwszy raz spotkałem się z taką klauzulą. Jest tam dość dużo drzew i przypuszczam, że trup ściele się wtedy gęsto. W każdej legendzie, również tej o smokach, tkwi ziarno prawdy - leśny mikroklimat prawdopodobnie sprzyja żmijom, choć uczciwie mówiąc żadnej przez trzy dni nie spotkałem.W cenniku kempingu jest opłata za psa (chyba 300FT), na szczęście psów żadnych nie było, bo nie lubię bestii obsikujących koła i niuchających moje kanapki. Ceny pozostałych usług kempingu nie odbiegają od przeciętnych. |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|