Liczba postów: 429
Liczba wątków: 6
Dołączył: 14.02.2014
Reputacja:
424
Nie znalazłem w miarę świeżego wątku o drodze Słowacja- Węgry przez przejście w Pacin. Czy ktoś tą drogą jechał w tym roku ?
Już wyjaśniam dlaczego mnie to interesuje. Jest to droga skracająca podróż do Kisvardy (na przykład). Ale odcinek paru kilometrów pomiędzy Pacin a Cigand można nazwać drogą do testów zawieszenia . Niedawno przypadkowo na stronie pacin.hu natknąłem się na informację archiwalną, z której wynikało, że przeznaczono ileś tam miliardów forintów na rekonstrukcję tej drogi i będzie ona zamknięta. Jechałem tą drogą w lipcu ubiegłego roku, a w tym roku nie chciałbym tam utknąć. Może ktoś coś widział, może ktoś coś wie?
Liczba postów: 440
Liczba wątków: 42
Dołączył: 29.08.2012
Reputacja:
19
I co, jechałeś w końcu tamtędy? Podzielisz się wrażeniami?
Liczba postów: 429
Liczba wątków: 6
Dołączył: 14.02.2014
Reputacja:
424
Jeszcze nie udało mi się poskładać wszystkich klocków, czyli uzgodnić możliwości wszystkich członków rodziny plus okoliczności pogody. Niebawem to nastąpi, wtedy opiszę czy coś się zmieniło. Widzę, że przejście Pacin nie jest uczęszczane i w zasadzie się nie dziwię ( odcinek dla testowania zawieszenia ).
Liczba postów: 429
Liczba wątków: 6
Dołączył: 14.02.2014
Reputacja:
424
Zadałem sobie to pytanie, więc sobie sam na nie odpowiem. Własnie wróciłem z krótkiego wypadu do Kisvardy i rekonesansu do Nyirbator. Źle trafiłem, bo weekend był gorący i chyba wszędzie w basenach zamiast wody była pomiędzy ludźmi jakaś gęsta ciecz.
Ale temat był o drodze pomiędzy Pacin a Cigand. Zgodnie z moimi przypuszczeniami droga super (jak mawiają niektórzy słowacy - parada). Przez pola, minimalny ruch i takie wygodne 110km/h. Sprawdzone. Polecam. Pacin to ostatnie na wschód (przed Ukrainą) przejście pomiędzy Słowacją a Węgrami.
Jeszcze dygresja w Sarkany Polaków nie widać, ale Rumunów może około 1/3 całości (1/4 z całą pewnością).
Temat można uznać za zamknięty.
Liczba postów: 6,285
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,574
(21-07-2014, 20:28)oldman58 napisał(a): Pacin ... Cigand ... droga super (jak mawiają niektórzy Słowacy - parada). Przez pola, minimalny ruch ... Sprawdzone. Polecam. Pacin to ostatnie na wschód (przed Ukrainą) przejście pomiędzy Słowacją a Węgrami.
Aby tam dojechać, należy przejachać obok przejścia granicznego. Wielu kierowców skręca w prawo przy tablicy Sátoraljaújhely i jest na Węgrzech... a do Pacina droga prowadzi prosto, do tej granicy jest jeszcze 20 km. Pierwsza tablica z napisem Velky Kamenec jest dopiero po przejechaniu po obecnie remontowanym moście na rzece Bodrog, to krótsza droga. Dalej już tylko widoki. Dopiero przed granicą widzimy dwie wieżyczki kościelne, zakręt w prawo i jesteśmy na przejściu Velky Kamenec - Pacin... Po węgierskiej stronie łatwo zabłądzić, do wyboru jest kilka dróg i trzeba przekroczyć Cisę, należy kierować się na wioskę Cigánd, to jedyny most w kierunku Kisvárda.
Liczba postów: 796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 18.09.2012
Reputacja:
101
(22-07-2014, 9:22)Sztasek napisał(a): (21-07-2014, 20:28)oldman58 napisał(a): Pacin ... Cigand ... droga super (jak mawiają niektórzy Słowacy - parada). Przez pola, minimalny ruch ... Sprawdzone. Polecam. Pacin to ostatnie na wschód (przed Ukrainą) przejście pomiędzy Słowacją a Węgrami.
Aby tam dojechać, należy przejachać obok przejścia granicznego.
..chyba że ktoś akurat zwiedzał Velke Kapusany po drodze, wtedy ma do Sat...ely dalej
Liczba postów: 6,285
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,574
(22-07-2014, 11:52)Slavekk napisał(a): ..chyba że ktoś akurat zwiedzał Velke Kapusany po drodze, wtedy ma do Sat...ely dalej
Miasteczko Velké Kapušany... Nagykapos z węgierska... mieszkańcami są w większości Węgrzy łatwiej tam dogadasz się po węgiersku niż po słowacku... jest też kilka ciekawostek wartych zobaczenia.
Jeśli uważasz że to po drodze,.. to nie tak. Trafić tam można tylko świadomie tam jadąc.
Liczba postów: 429
Liczba wątków: 6
Dołączył: 14.02.2014
Reputacja:
424
Dodam tylko, że obydwa mosty na rzekach Bodrog i Cisa są normalnie przejezdne.
Poszukiwanie nowych tras przejazdu, zapuszczanie się w jeszcze nieznane zakątki zwiedzanego kraju - to jest chyba właściwie rozumiana turystyka samochodowa i nie koliduje ta turystyka z głównym celem wyjazdu ( w moim przypadku korzystanie z dobrodziejstw wód termalnych).
Jeszcze kontynuując wątek drogi przejazdowej przez Słowację: jadąc drogą 15 obok Domaszy, nie trzeba wjeżdżać do Vranova - można zjechać w kierunku Michalowce i w miejscowości Hencovce skręcić w kierunku Saczurov wracając na trasę 79. Znowu wygodna droga przez pola, skrót i uniknięcie możliwości pobłądzenia we Vranovie. Pozdrawiam planujących wyjazd.
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Ja też pod zamkiem na skale przed Vranovem skręcam w lewo, zaraz w prawo, dwie wsie, pod wiaduktem, w prawo, druga droga w lewo (na Sacurov, pierwsza jest na Trhoviste) - same pola. Niestety na tym pierwszym odcinku strasznie śmierdzi - jakaś gorzelnia czy tp.
Liczba postów: 6,285
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,574
24-07-2014, 9:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-07-2014, 9:56 przez Sztasek.)
(24-07-2014, 9:25)eplus napisał(a): Ja też pod zamkiem na skale przed Vranovem skręcam w lewo, zaraz w prawo, dwie wsie, pod wiaduktem, w prawo, druga droga w lewo (na Sacurov, pierwsza jest na Trhoviste) - same pola. Niestety na tym pierwszym odcinku strasznie śmierdzi - jakaś gorzelnia czy tp.
to kiszonka po kukurydzy...
Sacurov (Szacsúr)...ostrożnie w terenie zabudowanym, tam jest ograniczenie 40 km/h - policyjny radiowóz z videoradarem tu często stoi, to ok.200 m od skrzyżowania, jadąc od przejazdu kolejowego nie widać wideorejestratora stojącego po lewej stronie ... do Pacina jeszcze kawałeczek
|