13-05-2012, 0:24
Piękne peszteńskie klimaty pokazał moziba. Właśnie takie uliczki z kamienicami tworzą coś niepowtarzalnego, charakterystycznego dla miasta. Gdy łaziłem sobie lata temu po Budapeszcie, to właśnie takie podobne miejsca mnie urzekły. Nawet jeśli jakaś kamienica nie jest w idealnym stanie, to często i tak widać detale świadczące o jej dawnej świetności.
A co do Evy Szerencsi, to przyznam, że musiałem zajrzeć do G., bo chociaż sam tytuł był mi znajomy (serial musiał być emitowany w latach mojej młodości), to ani przebiegu akcji, ani aktorki nie kojarzyłem, dużo bardziej zapamiętałem polskie seriale (chociażby "Samochodzik i Templariusze", "Podróż za jeden uśmiech", "Stawiam na Tolka Banana", czy "Dziewczyna i chłopak").
Wracając do Evy Szerencsi, to była piękną kobietą, widać to także po zdjęciach z lat późniejszych. Mnie ta jej delikatna uroda skojarzyła się z naszą Barbarą Kwiatkowską-Lass, także już nieżyjącą, najbardziej chyba znaną z "Ewa chce spać".
A co do Evy Szerencsi, to przyznam, że musiałem zajrzeć do G., bo chociaż sam tytuł był mi znajomy (serial musiał być emitowany w latach mojej młodości), to ani przebiegu akcji, ani aktorki nie kojarzyłem, dużo bardziej zapamiętałem polskie seriale (chociażby "Samochodzik i Templariusze", "Podróż za jeden uśmiech", "Stawiam na Tolka Banana", czy "Dziewczyna i chłopak").
Wracając do Evy Szerencsi, to była piękną kobietą, widać to także po zdjęciach z lat późniejszych. Mnie ta jej delikatna uroda skojarzyła się z naszą Barbarą Kwiatkowską-Lass, także już nieżyjącą, najbardziej chyba znaną z "Ewa chce spać".