Polskie akcenty w Budapeszcie
#41
Właśnie mi się przypomniało, że na fasadzie Opery w Budapeszcie jest pomnik Stanisława Moniuszko.
Odpowiedz
#42
Tak jest, druga postać od prawej :-) Schowany trochę w rogu, ale rozpoznać go można od razu.
Odpowiedz
#43
Jest też Limanova tér w Zugló (XIV DZIELNICA), przypuszczalnie na pamiątkę Bitwy pod Limanową w dniach 2 grudnia – 12 grudnia 1914, w której odznaczyli się szczególnie węgierscy huzarzy
Odpowiedz
#44
A to nie chodzi o Limanowa köz? W sumie mała różnica, plac czy zaułek, ale jestem ciekaw, czy są to dwa różne miejsca? Też w Zugló.
Odpowiedz
#45
Jest to plac/ulica odchodząca od Nagy Lajos kiraly útja, na mapie zaznaczona jako plac i ulica. W spisie ulic w maps.google są trzy warianty: utca, köz i tér, w odpowiedzi pokazane są trzy różne odcinki ulicy, zdaje się że odpowiadają jej przebiegowi. Nie byłem tam, znam to z atlasu.
Odpowiedz
#46
Chcialabym dodac zdjecie z Sziklatemplom czyli Kosciola w Skale. W czasie II WS żołnierze polscy uchodźcy na na ziemi węgierskiej przychodzili sie tu modlic. Zeby uczcic ich pamiec znajduje sie tam polska kaplica z ikona Czarnej Madonny i orlem w koronie.
[Obrazek: smvhoi.jpg]
Odpowiedz
#47
Kościół Skalny.
Góra Świętego Gellérta to jeden z najbardziej charakterystycznych widoków Budapesztu. Powabu i malowniczości temu wzgórzu nadają białe skały wapienne, opadające stromo ku szerokiemu korytu Dunaju.

Wchodząc na tę Górę od strony przyczółka mostu Elżbiety, napotykamy pięknie usytuowany pomnik św. Gellérta (dzieło dłuta Gyuli Jankovits’a) wzniesiony tutaj w 1902 roku.

Święty Gellért Sagrado, z pochodzenia Wenecjanin, na Węgry przybył przypadkowo. Pragnąc odwiedzić Ziemię Świętą jako pielgrzym wyruszył z portu Zara. Na skutek szalejącej burzy wylądował w Dalmacji, która w tym czasie należała do Węgier. Na Węgrzech pozostał już na zawsze. Na dworze króla Stefana I zajmował się wychowaniem królewskiego syna Emeryka. Potem objął biskupstwo w Csanad.

Pomnik Świętego Gellérta, biskupa męczennika, wzniesiono w miejscu, z którego, jak głosi podanie, został zrzucony w beczce nabitej gwoździami. Po upadku buntu Vata, na jej szczycie, wybudowano ku czci Biskupa-męczennika, małą kamienną kapliczkę pod Jego wezwaniem, która przetrwała do czasów tureckich.

Po zgnieceniu rewolucji, zwanej powszechnie Węgierską Wiosną Ludów, na szczycie Góry Św. Gellérta cesarz Franciszek Józef kazał zbudować cytadelę, ku przestrodze nieposłusznych poddanych.

W zboczu Góry Św. Gellérta znajduje się kościół Paulinów, zwany Kościołem Skalnym, którego jedna z grot jest pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny z Lourdes. Pomysł wybudowania tego kościoła, podobnego do Sanktuarium w Lourdes, zrodził się wśród Węgrów w 1925 r. po powrocie z pielgrzymki lourdskiej.

W roku 1934 z inicjatywy Gyuli Pfeiffera, emerytowanego sekretarza stanu, w rządzie Królestwa Węgier, został powołany Komitet Budowy Kościoła Skalnego. Mury paulińskiego zespołu klasztornego rosły obok Kościoła Skalnego powoli, lecz systematycznie. Wtopione w masyw Góry Św. Gellérta wprowadziły w krajobraz element architektoniczny, który mimo obaw niektórych budapeszteńczyków, nie zdegradował środowiska, wręcz przeciwnie zaadaptowany, wzbudza swoim niezwykłym usytuowaniem wielkie zainteresowanie i uznanie urbanistów.

12 maja 1934 roku z dworca kolejowego w Częstochowie wyruszył pociąg, jeden z wagonów przybrany był kwiatami i chorągiewkami o barwach narodowych: polskich i węgierskich. W wagonie tym podróżowali paulini — Polacy i Węgrzy, którzy mieli stać się zaczynem odradzającego się Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika. Jako drogocenny dar Ojca Generała wieźli ze sobą dwie kopie Cudownego Obrazu Matki Boskiej Jasnogórskiej.
Jedną z tych kopii umieszczono w kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej w Kościele Skalnym, a drugą przewieziono do kaplicy klasztornej w Pécs.

Nikt wówczas nie przypuszczał, że za pięć lat, przed tym wizerunkiem Czarnej Madonny z Jasnej Góry, w Kościele Skalnym, będą modlić się wojenni uchodźcy polscy i internowani żołnierze Wojska Polskiego o szczęśliwy powrót do Niepodległej Polski. Źródłem ich nadziei była jak zawsze Matka Boska Częstochowska, Królowa Polski. Podtrzymując tę nadzieję duchowieństwo polskie starało się wpoić w umysły uchodźców i internowanych żołnierzy potrzebę osobistej przemiany wewnętrznej, przez pogłębianie życia religijnego i oparcie się w swym postępowaniu o niezniszczalne zasady ewangeliczne.

Od 4 października 1939, kiedy w klasztorze OO. Paulinów na Górze Św. Gellérta zamieszkali: bp Karol Radoński wraz z towarzyszącymi mu księżmi: Janem Grajnertem i Stefanem Pietruszką, zorganizowano tutaj biuro Duszpasterstwa, a także biuro Katolickiego Uniwersytetu Powszechnego. Klasztor, księży i zakonników coraz tłumniej nachodzili, w związku z wyjazdem na Zachód do Armii Polskiej, przede wszystkim uciekinierzy z obozów internowanych, szukając w klasztorze schronienia na czas swego pobytu w Budapeszcie konieczny dla załatwienia spraw związanych z ewakuacją. Ten wzrastający ruch Polaków niepokoił ojców i braci z Góry Św. Gellérta. Obawiano się ingerencji tajnych służb bezpieczeństwa. Ojcowie zaniepokojeni byli tym bardziej, że brat Kazimierz Paśnik, wprawdzie za wiedzą i zgodą swych przełożonych, był zaangażowany w działalność konspiracyjną.

Biuro Duszpasterstwa, jak również biuro Katolickiego Uniwersytetu Powszechnego, działało w klasztorze Paulinów do 6 lutego 1940 roku. Na skutek kategorycznego żądania ojca przeora, zostało przeniesione do lokalu wynajętego przez księży w śródmieściu Budapesztu, przy Muzeum Korut. Księża zaś zamieszkali w prywatnym pensjonacie pod wymowną nazwą „Roma”. Także nabożeństwa polskie zostały przeniesione, początkowo do kościoła ojców Franciszkanów, później do kościoła Serwitów, wreszcie do prywatnej kaplicy księży Pijarów.

Mimo tych zmian paulini — Polacy — w dalszym ciągu odprawiali w Kościele Skalnym nabożeństwa w języku polskim. Przychodzili na nie uchodźcy i polscy żołnierze, mieszkający w Budapeszcie i okolicy, którzy chcieli modlić się przed wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej.

W październiku 1940 roku, zgodnie z wymogami o internowaniu oraz sytuacją wojenną, zostało zorganizowane Duszpasterstwo Internowanych Żołnierzy Wojska Polskiego i ich Rodzin. Kierownikiem Duszpasterstwa został mianowany ks. Anastazy Rutkowski. Katolickie Duszpasterstwo nad Uchodźcami Polskimi w Królestwie Węgier i Duszpasterstwo Internowanych Żołnierzy Wojska Polskiego były instytucjami niezależnymi, finansowanymi przez Komitet Obywatelski do Spraw Opieki nad Uchodźcami Polskimi na Węgrzech, na czele którego stał Henryk Sławik, prezes Komitetu i Delegat Ministra Opieki Społecznej Rządu RP w Londynie.

Po zakończeniu II wojny światowej i objęciu na Węgrzech w roku 1947 władzy przez komunistów, wydano zarządzenie zabraniające członkom zrzeszeń zakonnych przebywania w miejscach publicznych w stroju zakonnym. „Ktokolwiek w miejscu publicznym będzie widziany w stroju zakonnym, zostanie aresztowany i internowany" — głosiło rozporządzenie.

W roku 1949 komuniści węgierscy rozwiązali prawie wszystkie zakony działające na Węgrzech, w tym również Zakon Paulinów. Klasztory i majątki zakonne zostały upaństwowione. Kościół Skalny na Górze Św. Gellérta zlikwidowano, a wejście do niego zalano żelbetonem. Polskim paulinom członkom prowincji węgierskiej, wydano paszporty z poleceniem natychmiastowego wyjazdu na Zachód. W Kościele Skalnym urządzono magazyny, a w klasztorze — internat Budapesztańskiej Szkoły Baletowej.

W roku 1990 Kościół Skalny i klasztor zostały zwrócone prawowitym właścicielom. Chociaż w Kościele Skalnym odbywają się już normalnie nabożeństwa, zniszczenia są tak wielkie, że całość wymaga kapitalnego remontu. W restaurację paulińskiego sanktuarium należy włożyć jeszcze wiele wysiłku, aby całość odzyskała dawny splendor. Prace restauracyjne potrwają prawdopodobnie kilka lat. W Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej nie ma kopii Cudownego Obrazu, który zaginął najprawdopodobniej podczas likwidacji kościoła i klasztoru. Brak jest również ołtarza i ozdobnej kraty oddzielającej prezbiterium od kościoła. W kaplicy powinna znaleźć się również tablica pamiątkowa, informująca, że w latach II Wojny światowej tutaj błagali Królowę Polski i Patronkę Węgier, uchodźcy polscy i internowani żołnierze Wojska Polskiego, o szczęśliwy powrót do Wolnej i Niepodległej Polski.

W wigilię Zielonych Świąt, dnia 6 czerwca 1992 roku odbyła się uroczystość poświęcenia odrestaurowanej groty — kaplicy pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia N.M.P. z Lourdes, jednej z kilku grot Kościoła Skalnego. W Grocie umieszczona została statua Matki Bożej na wzór Groty Massabielskiej — w wykutej wnęce skalnej. Piękna postać Matki Bożej jest dziełem węgierskiego artysty rzeźbiarza Gyorgy a Vastagha.


Mieczysław Ostoja – Witkiewicz, w: Jasna Góra, nr 7, 1993 r., s. 21-23
Odpowiedz
#48
a ja trochę z innej beczki:

Bardzo popularnym sokiem (jest nawet dodawany do zestawów w McDonald's "!") w węgierskich sklepach jest:

KUBU

[Obrazek: kubu_klasszik-v2.jpg]


a ten "pojazd" ujrzałem na jednym z budapesztańskich placów:

[Obrazek: jBORm8dxjZiBh.jpg]
Odpowiedz
#49
w nawiązaniu do Kościoła Skalnego .Obraz Matki Boskiej Jasnogórskiej z szopką krakowską .
[Obrazek: hrik8w.jpg]
Odpowiedz
#50
(21-09-2012, 8:39)Tudós napisał(a): A to nie chodzi o Limanowa köz? W sumie mała różnica, plac czy zaułek, ale jestem ciekaw, czy są to dwa różne miejsca? Też w Zugló.

Byłam tam wczoraj. Jest i utca i köz i tér. Wszystko maciupkie, ale Limanowa też wielka nie jest.Oczko Jest też tablica pamiątkowa dotycząca Bitwy pod Limanową.
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Hulajnogą po Budapeszcie Rutusargo 3 1,978 25-11-2024, 16:38
Ostatni post: Maaarta
  Komunikacja Strefy płatnego parkowania w Budapeszcie Waldek 51 96,994 25-05-2024, 7:40
Ostatni post: eplus
  'Maciej Je' w Budapeszcie ex-komar 4 955 24-04-2024, 9:20
Ostatni post: Slavekk
  Zmiany w komunikacji w Budapeszcie w dniu święta 15 marca Waldek 0 462 14-03-2024, 1:23
Ostatni post: Waldek
  Komunikacja Jak najlepiej przemieszczać się po Budapeszcie Edin 559 588,691 18-11-2023, 15:03
Ostatni post: Tiresias



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 35 gości