Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Droga z Miskolca do Egeru przez Góry Bukowe jest malownicza, ale męcząca, to fakt. Choć zgubić się tam trudno, bo skrzyżowań prawie nie ma. Nie wiem, jak wcześniejszy odcinek od strony zachodniej - to nie mój teren.
Lepiej jechać z centrum Miskolca starą drogą nr 3 na południowy zachód. A przed Miskolcem w m. Felsozsolca aby nie wpaść na autostradę trzeba objechać 3/4 ronda i jechać przez centrum Miskolca (na drogowskazach jest to chyba kierunek Miskolc z kropką w kółku). Przejeżdżając rondo na wprost trafia się na autostradę.
Liczba postów: 796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 18.09.2012
Reputacja:
101
(18-07-2015, 23:20)dośka napisał(a): Jadę za tydzień do Egeru z maluszkiem i chciałabym jakąś ludzką trasę z Jaworzna.
Google i inne podobne pchają mnie najszybciej i najkrócej przez Bukowinę i Poprad a potem Góry Bukowe. Znajomy jechał rok temu do Mezokoveszed i nie poleca tej trasy, bo ponoć można łatwo się zgubić i jedzie się wolno. Proponuje mi jazdę przez Bukowinę, potem na Poprad i Koszyce opłacając winietę na Słowacji, później do Miszkolca trzymając się węgierskiej trasy nr 3 żeby nie płacić na Węgrzech.
Ja jednak mam spore wątpliwości, bo po wrzuceniu tej trasy w mapy online każda pokazuje mi ponad godzinę dłuższą jazdę oraz 100 km dalej i dodatkowo płatne.
A navi nie dysponuję, tylko mapą Europy i dobrą orientacją w terenie.
Znajomy chce z ciebie "blondynkę" zrobić?
To prawda, że twoją trasą się szybko nie jedzie, dodatkowo w górkach koło Dobsiny jest kręto, ale to jest w sumie droga krajowa nr 67 (Poprad-Dobsina-Roznava), potem nr 50 do przejścia granicznego i na Węgrzech nr 25 do Egeru.
Jeśli się dysponuje podstawową orientacją w terenie to nie ma co się bać zabłądzenia.
Autostradą nie nadrobisz tyle czasu żeby się opłacało dopłacić za winietę. Raczej stracisz czas, bo Słowacy budują autostrady dla siebie (tranzyt Wschód-Zachód) a nie dla nas, co w sumie nie dziwi.
Tylko nie wiem skąd u ciebie się wzięły Góry Bukowe - droga nr 25 je omija.
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.07.2015
Reputacja:
0
Dziękuję bardzo za pomoc, czyli jadę jak pierwotnie planowałam. Te Góry Bukowe to znajomy mi wcisnął, bo on do Mezokovesd leciał i chyba jakoś z trasą kombinował. [/i]
Liczba postów: 6,284
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,573
(18-07-2015, 23:20)dośka napisał(a): ...Jadę za tydzień do Egeru z maluszkiem i chciałabym jakąś ludzką trasę z Jaworzna. Czytałam już wszystkie archiwalne posty na ten temat, ale już są nieaktualne zarówno ze wzgl. na płatność dróg jak i ew. roboty drogowe. Google i inne podobne pchają mnie najszybciej i najkrócej przez Bukowinę i Poprad a potem Góry Bukowe. Znajomy jechał rok temu do Mezokoveszed i nie poleca tej trasy, bo ponoć można łatwo się zgubić i jedzie się wolno. Proponuje mi jazdę przez Bukowinę, potem na Poprad i Koszyce opłacając winietę na Słowacji, później do Miszkolca trzymając się węgierskiej trasy nr 3 żeby nie płacić na Węgrzech... mam zamiar wyjechać ok 4-4:30 to jednak może być wyzwanie z moim ruchliwym kilkunastomiesięcznym malcem. Cena winiety na Słowacji mnie nie przeraża, ale pod warunkiem, że będzie szybciej/krócej, a nie dużo dłużej i dalej. ...
Jedziesz z malutkim dzieckiem, czy jest ktoś przy tobie na czas podróży? Jedziesz za tydzień, a wszystko wskazuje na to że będzie upalnie - już jest ok. 40 stopni i ma być bardzo gorąco przez ten cały tydzień. Zadbaj o napoje i odpoczynek. Do pokonania masz ok. 400 km, wyjeżdżając o podanej porze będziesz podróżować w największym upale .
Propozycja trasy bez opłat na Słowacji i na Węgrzech: Jaworzno, Kęty, Korbielów, Namestovo, Oravsky Podzamok, Dolny Kubin, Banska-Bystrica, Zvolen, Lučenec, Salgótarján, Bátonyterenye, Eger.
Liczba postów: 796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 18.09.2012
Reputacja:
101
(19-07-2015, 14:42)Sztasek napisał(a): (18-07-2015, 23:20)dośka napisał(a): ...Jadę za tydzień do Egeru z maluszkiem
. mam zamiar wyjechać ok 4-4:30 to jednak może być wyzwanie z moim ruchliwym kilkunastomiesięcznym malcem. Cena winiety na Słowacji mnie nie przeraża, ale pod warunkiem, że będzie szybciej/krócej, a nie dużo dłużej i dalej. ...
Jedziesz z malutkim dzieckiem, czy jest ktoś przy tobie na czas podróży? Jedziesz za tydzień, a wszystko wskazuje na to że będzie upalnie - już jest ok. 40 stopni i ma być bardzo gorąco przez ten cały tydzień. Zadbaj o napoje i odpoczynek. Do pokonania masz ok. 400 km, wyjeżdżając o podanej porze będziesz podróżować w największym upale . Sztasek, co ty brałeś że takie hmmm... rzeczy opowiadasz?
- pogoda w Polsce zmienia się z dnia na dzień, dzisiaj upał jutro chłodno
- wyjeżdżając o 4:30 rano @dośka przejedzie trasę A4-DK7/S7 w Polsce bez korków, w większości dwupasmowymi drogami; to bardzo dobra pora by wygodnie wyjechać z Polski
- trasa jest na 5,5h jazdy plus postoje; wyjeżdżając 4:30 rano dojedzie przed południem; gdzie ty o tej porze masz "największe upały"?
Cytat:Propozycja trasy bez opłat na Słowacji i na Węgrzech: Jaworzno, Kęty, Korbielów, Namestovo, Oravsky Podzamok, Dolny Kubin, Banska-Bystrica, Zvolen, Lučenec, Salgótarján, Bátonyterenye, Eger.
Trasa przez Korbielów i Orawę jest dłuższa o prawie godzinę - koniecznie chcesz żeby doczekała upału w drodze?
Liczba postów: 6,284
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,573
19-07-2015, 20:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2015, 20:14 przez Sztasek.)
Slavekk - rano przybyłem na Węgry, o 8.3o było 28 stopni w cieniu... teraz o 20.oo na termometrze za oknem jest 32 stopnie... Pogoda na Węgrzech > Prognozy na przyszły tydzień
Podróz z maleńkim dzieckiem w upały jest bardzo trudna... a na wielu słowackich drogach napotkasz remonty. Oprócz remontów to i na Słowacji jest ostrzeżenie o wysokich temperaturach TUTAJ
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Ja bym się w ciemno zastosował do rad Sztaska.... On chyba więcej km po Węgrzech zjeździł, niż niejeden z nas w życiu. A o 2:00 też można wystartować, już jasno się robi. Dziecko prześpi większość trasy, na wahadłach będzie pusto (można się puścić na czerwonym hahahahaha, raz tak zrobiłem ) Czysty zysk, dwie godziny wcześniej wyjechać i trzy wcześniej być na miejscu.
Liczba postów: 796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 18.09.2012
Reputacja:
101
(19-07-2015, 20:09)Sztasek napisał(a): Slavekk - rano przybyłem na Węgry, o 8.3o było 28 stopni w cieniu... teraz o 20.oo na termometrze za oknem jest 32 stopnie...
Czyli potwierdzasz ogólnie znaną prawidłowość, że najwyższe temperatury w ciągu dnia są po południu a nie przed.
OK
Cytat:
Podróz z maleńkim dzieckiem w upały jest bardzo trudna... a na wielu słowackich drogach napotkasz remonty.
@dośka nie pytała nas o radę w sprawie temperatury.
Dziecko urodziła, jest już dużą dziewczynką, pewnie nie pytała bo wie co robić.
A może... nawet... nie... niemożliwe.... może jednak... ma klimę w aucie, zasłonki na szybach i w nosie ma upał podczas jazdy...???
Skoro mówimy o remontach, to rzut oka na tą mapę
http://www.zjazdnost.sk/map/view.html
pokazuje na proponowanej przez ciebie trasie 9 punktów krytycznych, a na wybranej przez nią - 3.
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
Co za sajgon na tej Słowacji, już chyba lepiej, jak nie remontują. Tylko wokół Popradu względny spokój.
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.07.2015
Reputacja:
0
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi. Widzę, że niechcący wywołałam burzę w szklance wody hihi. A nie było to moim celem
Słavek - dzięki - jestem nawet bardzo dużą dziewczynką, być może nie do końca z rewelacyjnym samochodem, ale dam radę
I właśnie ze względu na to, że jestem już bardzo dużą dziewczynką nawet z 2 dzieci to wolę się dobrze przygotować, więc pytam. Temat trasy nie został jeszcze klepnięty, w pierwotnej boję się jedynie przejazdu przez okolice Słowackiego Raju. Dziękuję za mapę remontową.
Sztasek - dziękuję za troskę, właśnie ze względu na upał chcę wyjechać o świcie, bo wtedy jestem w stanie pokonać dużą część trasy bez postoju, bo dzieci będą spać. Na noc nie chcę jechać, bo musiałabym ja prowadzić do końca, ze względu na wadę wzroku partnera, a poza tym kwatery mamy od godz. 13 dopiero dostępne, więc też mija się to z celem. Trasa proponowana przez Ciebie jest mi znana aż do Dolnego Kubina więc też jest to plus. I wracać pewnie będę właśnię tą, bo na kilka dni za Korbielów jedziemy. Dzisiaj pojawiła się jeszcze jedna alternatywa. Zobaczę, przemyślę, zdecyduję, a po powrocie podzielę się wrażeniami.
|