Region u podnóży gór Tokaju

[Blisko Tokaju]

Opieram się na wyjaśnieniach przewodniczki, która w Tokaju oprowadzała mnie po udostępnionych do zwiedzania piwnicach Rakoczych (znane Ci zapewne miejsce przy ryneczku w Tokaju, obok pomnika obleśnie uśmiechniętego fauna). Objaśniała po angielsku, a nie po węgiersku...

Tak, piwnice Rakoczych w Tokaju to miejsce warte odwiedzenia, nastrojowe i z bogatą, kilkusetletnią historią. W 1526 roku w wielkiej sali tej piwnicy szlachta wybrała Jana Zapolyę na króla Węgier.
Na stronie stowarzyszenia Tokaj Renaissance, skupiającego kilkanaście winiarni z Tokaju można przeczytać o winach Szamorodni po węgiersku, angielsku i... polsku. ;-)

[Blisko Tokaju]

Dla zainteresowanych: butelka 500ml Tokaji Aszú (5 puttyonyos rok 2004 Sárga Borház) w "Alkoholach Swiata" na ulicy Brackiej w W-wie kosztuje 165 zlotych.

Jak na niższą, słabszą etykietę Disznókő, to dość drogo.

[Ribizli]

A jaka jest "najlepsza etykietka" i gdzie jej szukac w Warszawie?

[Blisko Tokaju]

A jaka jest "najlepsza etykietka" i gdzie jej szukac w Warszawie?

Odpowiem przez PW a w dalszej części dyskusji na ten temat nie będę brać udziału, ponieważ niedawno rozpocząłem współpracę z importerem win, również tokajskich.

[mordimer]

Będę polemizował... wina lodowe produkowane są z określonego rodzaju winogron i nie sa to bynajmniej odmiany rosnące w okolicach tokaju, albowiem tam jest zbyt ciepło w okresie wegetacji - to raz... dwa: wina lodowe to wina z moszczu wyciskanego przed rozmrożeniem zebranych kiści a nie tak, jak w przypadku tokajskiego aszu, gdzie przemrożenie jest istotnym elementem "zrodzynkowania" czyli wysuszenia.

Jak powiedziałem, postaram się rzecz całą zgłębić u źródła...

[Blisko Tokaju]

Będę polemizował... wina lodowe produkowane są z określonego rodzaju winogron i nie sa to bynajmniej odmiany rosnące w okolicach tokaju, albowiem tam jest zbyt ciepło w okresie wegetacji - to raz... dwa: wina lodowe to wina z moszczu wyciskanego przed rozmrożeniem zebranych kiści a nie tak, jak w przypadku tokajskiego aszu, gdzie przemrożenie jest istotnym elementem "zrodzynkowania" czyli wysuszenia.

Jak powiedziałem, postaram się rzecz całą zgłębić u źródła...

Wina lodowe z Tokaju: Vivamus Jégbor, Chateau Pajzos Jégbor (na dole), Tokajicum Jégvirág

[mordimer]

To moim zdaniem tylko zabieg marketingowy... inaczej chyba istniałaby węgierska nazwa tych "ice wine" nieprawdaż!? A chyba takiej nie ma... no i jakoś nic tam nie napisano o apelacji QMP jako podstawie produkcji tego typu wina...

Juz nie wspominam, ze /po dokładnym sprawdzeniu w necie/ do produkcji wina lodowego jest niezbędna dłużej panująca temperatura -7 stopni a o taką /jak powszechnie wiadomo/ w okolicy tokaju jest ciężko a tamtejszy, kontynentalny klimat powodowałby iż "tokaji ice wine" musiałby być tłoczony końcem stycznia... a do tego nie każdego roku

[Blisko Tokaju]

No i właśnie w grudniu, styczniu się go robi i nie każdego roku a węgierska nazwa brzmi Jégbor. Vivamus pisze o styczniowych zbiorach przy temp. -8C w opisie swojego wina. Winiarnia Illés z Erdőbénye robi czasem wina "Januári Szűreti" właśnie wtedy kiedy nawet w styczniu nie można się doczekać odpowiednio niskiej temperatury i nie da się wina nazwać lodowym, zgodnie z przyjętym standardem. Natomiast, czy ten standard jest uregulowany przez węgierskie prawo winiarskie, nie wiem. Ponieważ wino to powstaje sporadycznie, to nie zdziwiłbym się, gdyby brakowało dla niego krajowych regulacji.

Filmik ze zbioru i wyciskania owoców na jegbor w Tokaju (2010)

[misiek34]

Heyka
Po obejrzeniu filmu aż ślinka mi pociekła. Więc mając w nosie wychowanie w trzeźwości i tym podobne rzeczy Panie i Panowie Egészségedre.



To mała pozostałość zeszłorocznych zakupów - było więcej ale żona wyduldała .

Pozdrowionka 4all