Rocznice i Święta Węgierskie
#11
Już niebawem Dzień Świętego Stefana i, co za tym idzie, festiwal fajerwerków nad Dunajem. Ktoś się wybiera? Oczko
Masz własną stronę internetową? Pomóż promować Forum Węgierskie!
Odpowiedz
#12
Byłam tam ładnych parę lat temu. Staliśmy niedaleko fajerwerków, w pobliżu Hotelu Gellerta. Huk był tak potężny, że myślałam, że wbije mnie w ścianę budynku, który był za mną. Do tego lało jak z cebra. Buty miałam pełne wody. Kiedy przyjechaliśmy do domu starszego kuzyna to pierwsze co zrobiłam, to było moczenie nóg w gorącej wodzie. Natomiast kilka lat temu będąc u młodszego kuzyna miałam przyjemność oglądać przygotowania do defilady lotniczej. Kilka samolotów ćwiczyło loty nisko nad Dunajem.
Odpowiedz
#13
Jako że rok temu wyjeżdżałem właśnie na tydzień obejmujący dzień św. Stefana do Budapesztu, to zainteresowało mnie odświeżenie tego tematu. Okazuje się, że już wspomniałem o swoich wrażeniach z oglądania rozświetlonego nieba między Budą a Pesztem.
Dzisiaj moją uwagę przyciągnęły informacje o pomniku w kształcie dębów. Wiecie skąd taka symbolika? Pewnie słyszeliście i tym przypomnę, a niektórym być może podam jako nowinę.
Cytat:Węgry i Polska to dwa wiekuiste dęby, każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, ale ich korzenie, szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi i splątały się i zrastały niewidocznie. Stąd byt i czerstwość jednego jest drugiemu warunkiem życia i zdrowia.
Tak napisał w XIX wieku o Polakach i Węgrach Stanisław Worcell. Informacja o tym była wstępem do książki tematycznie z tym związanej, niestety w tej chwili nie przypominam sobie której.
Odpowiedz
#14
Mam pytanie - czy w Krakowie będzie się "coś" działo z okazji Święta - Szent István napja ?
Odpowiedz
#15
Cytat:
Cytat:Węgry i Polska to dwa wiekuiste dęby, każdy z nich wystrzelił pniem osobnym i odrębnym, ale ich korzenie, szeroko rozłożone pod powierzchnią ziemi i splątały się i zrastały niewidocznie. Stąd byt i czerstwość jednego jest drugiemu warunkiem życia i zdrowia.
Tak napisał w XIX wieku o Polakach i Węgrach Stanisław Worcell. Informacja o tym była wstępem do książki tematycznie z tym związanej, niestety w tej chwili nie przypominam sobie której.

Chodzi o książkę Wacława Felczaka (nota bene fascynującej postaci, kuriera tatrzańskiego w czasie wojny i autora "Historii Węgier") "Polska i Węgry - tysiąc lat przyjaźni". W ogóle na temat obustronnych stosunków wyszło sporo literatury i wychodzi coraz więcej :-)
Odpowiedz
#16
(13-06-2012, 12:56)malika_12 napisał(a): Symbolem przyjaźni są dwa zrośnięte ze sobą dęby. Pomnik znajduje się w Győr.

Warto dodać, że w Jarosławiu też znajduje się bardzo podobny pomnik. Uśmiech
[Obrazek: 15_big.jpg]
Admirał Miklós Horthy de Nagybánya - prawdziwy przyjaciel Polaków.
Odpowiedz
#17
Tak jest, postawiony zresztą w tym samym czasie co pomnik w Győr :-) Myślę, że za wiele, wiele lat święto to wniknie w świadomość całego społeczeństwa i będziemy nosić w ten dzień przypinki z wizerunkiem dwóch dębów...marzyć można!

Zresztą jak już ktoś na forum wspomniał, Węgrzy jakoś bardziej to święto akcentują (podany był przykład telewizji), aczkolwiek pamiętam, że w zeszłym roku zarówno TVP1 jak i TVN dały jakiś krótki materiał o Węgrach i Polakach, wypowiadał się m.in.Janos Tishler czy Akos Engelmalyer...
Odpowiedz
#18
Wczoraj (15.10.) z okazji 56 rocznicy wydarzeń w Budapeszcie w Domu Kultury w Radomsku odbyła się wieczornica węgierska. Gospodarzem imprezy był pan Marian Dymka - przewodniczący Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej działającego w tym mieście. Gościem był Janos Tischler - dyrektor Instytutu Kultury Węgierskiej w warszawie, który wygłosił prelekcję na temat wydarzeń '56 roku. W uroczystości uczestniczyła również pani prezydent miasta Radomska - p. Anna Milczanowska i delegacja z Makó - miasta partnerskiego Radomska. Uroczystość została uświetniona występem Chóru Seniorów działającego przy tutejszym Domu Kultury. Na początku zostały odśpiewane hymny obu krajów (tak zaczyna się tutaj każda uroczystość).
Przy okazji chciałam nadmienić, że pan Tischler czuje się blisko związany z Radomskiem i towarzystwem polsko-węgierskim tam działającym i stara się być obecnym na każdym spotkaniu.

http://www.radomsko.pl/cms/cms_news.php?id=6699
Odpowiedz
#19
Jutro 23 października.
1956 - 56 lat temu
56 lat temu, w piękny jesienny dzień na ulice miast Węgier wyszli młodzi ludzie. Nikt nie domyślał się, co wydarzy się później. Wiedzieli natomiast, że pragną wolności i w sercach solidaryzują się z Polakami, którzy domagają się zmian politycznych. Węgrzywówczas, 23 października 1956 roku pisali historię: historię Węgier, Polski oraz całegoświata.
Więcej możecie przeczytać o imprezie na stronie: http://hunginst.pl/

Jaką wy macie pamięć o rewolucji węgierskiej 1956? - zapytują bratankowie z Instytutu im. Balassiego w Warszawie.

Jak my zamierzamy uczcić ten Dzień? Paweł wywiesi flagę, ja też. już w zeszłym roku na balkonie zawiesiłem trójkolorową flagę
[Obrazek: ?dm=AKPTFTL4]
Odpowiedz
#20
Jeśli będziemy blisko lub w pobliżu, dziś lub jutro zapalmy znicz na grobie węgierskim.
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Kino węgierskie fvg 105 90,412 15-04-2024, 7:02
Ostatni post: rwmagyar
  Wynalazki węgierskie fvg 34 46,245 19-05-2019, 23:08
Ostatni post: Waldek
  Radio węgierskie on-line fvg 16 18,946 22-10-2016, 9:26
Ostatni post: Sztasek
  Malarstwo wegierskie subiektywnie Ribizli 25 30,598 14-08-2016, 15:43
Ostatni post: mario
  Węgierskie hity ;) fvg 67 74,096 17-07-2016, 9:53
Ostatni post: gryfus



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości