19-02-2018, 17:39
W tym roku Bran nie wchodzi w grę, ponieważ nie damy rady zwiedzić Braszowa i okolic. Poza tym z powodu komercji i zatłoczenia - nawet gdy już trafimy do Branu - obejrzymy zamek z zewnątrz i ruszymy dalej... A trasa transfogaraska na pewno zajmie nam cały dzień (zrobimy kółko wjeżdżając z północy, na pewno kilka przystanków po drodze, jezioro Balea, Poienari, a wracając przez Curtea de Arges chcemy zobaczyć słynną cerkiew metropolitalną i po drodze monastyr Cozia).
Tylko... czy damy radę zaliczyć to wszystko w jeden dzień..
Tylko... czy damy radę zaliczyć to wszystko w jeden dzień..