Raport. początek września 2014. Na basenkach w Sarospatak widać że jest już po sezonie, czyli nie ma tłumów.
Leniwa atmosfera udziela się wokół, nawet bąbelkom nie chce się pracować. Z tych 3 podłogowych tylko 2 pracują. Podobnie bąble na leżankach mocno zmęczone sezonem , bo co drugi wydusza z siebie lekkie piednięcia. Płytki basenik z kamyczkami do masażu stóp nie ma wody, pewnie pod koniec sezonu brakło.
Z małymi dzieciakami nie ma co szukać wody w tych "niemowlęcych"
Idę na ten najnowszy basen gdzie jest kurtyna wodna i jakuzzi. Kurtyna pracuje, czyli jest OK. ale gdy przełączają na jakuzę, okazuje się że są mocne uszczerbki. Tam gdzie na siedzisku są 3 dysze , pracuje jedna , albo dwie, a czasami trzy.
Niby wszystko gra, ale jakoś , tak kulawo. Cena biletu wejściowego ciągle ta sama (czyli 1500 HUF)
ale główna resteuracyjka basenowa zamknięta na cztery spusty
.
Dobrze,dobrze, ja to wszystko przeżyję, bo wiem sobie że jak są ceny jak z Biedronki to i jakość taka sama.
Gdyby jednak ktoś się wybierał poza sezonem licząc że Sarospatak, jest jest puste, to niech weźmie pod uwagę, że tu wszystko działa na pół gwizdka
Leniwa atmosfera udziela się wokół, nawet bąbelkom nie chce się pracować. Z tych 3 podłogowych tylko 2 pracują. Podobnie bąble na leżankach mocno zmęczone sezonem , bo co drugi wydusza z siebie lekkie piednięcia. Płytki basenik z kamyczkami do masażu stóp nie ma wody, pewnie pod koniec sezonu brakło.
Z małymi dzieciakami nie ma co szukać wody w tych "niemowlęcych"
Idę na ten najnowszy basen gdzie jest kurtyna wodna i jakuzzi. Kurtyna pracuje, czyli jest OK. ale gdy przełączają na jakuzę, okazuje się że są mocne uszczerbki. Tam gdzie na siedzisku są 3 dysze , pracuje jedna , albo dwie, a czasami trzy.
Niby wszystko gra, ale jakoś , tak kulawo. Cena biletu wejściowego ciągle ta sama (czyli 1500 HUF)
ale główna resteuracyjka basenowa zamknięta na cztery spusty
.
Dobrze,dobrze, ja to wszystko przeżyję, bo wiem sobie że jak są ceny jak z Biedronki to i jakość taka sama.
Gdyby jednak ktoś się wybierał poza sezonem licząc że Sarospatak, jest jest puste, to niech weźmie pod uwagę, że tu wszystko działa na pół gwizdka