(16-05-2016, 21:32)makgajwer napisał(a): ... na Słowacji ... nie warto bujać się lokalnymi drogami, które są w bardzo złym stanie...
Pisząc o słowackich drogach lokalnych, nie odnosisz się do dróg krajowych - jeśli tak, to jesteś w błędzie. Przejeżdżając tranzytem przez Słowację - zwłaszcza w późnych godzinach popołudniowych, czy nocą - wybieram drogi krajowe. Uważam, że w tym czasie winietka jest zbędna. Pośpiech na długiej trasie, to zły towarzysz podróży.
Wiele słowackich dróg "lokalnych" (tzw. powiatowych, gminnych) ma dobrą nawierzchnię i da się jechać 80-90 km/h. Wiele razy, nawet w dzień też, robię skróty jadąc takimi drogami pomiędzy ogródkami i opłotkami unikając ruchu ciężarówek i tirów na trasie... w taki sposób można odkryć i zobaczyć mnóstwo ciekawych miejsc.