13-10-2012, 15:34
Ja podobnie jak Krzysztof, kocham Czechy za mentalność i piwo, a także za ich kuchnię! 
Uwielbiam ich sposób życia, od 10 lat jeżdżę na narty w to samo miejsce w Czechach i nie ma dnia w tamtym miejscu, żeby w hospodzie nie pojawiły się te same twarze. Poza tym kręci mnie przepiękna Chorwacja, języki rosyjski i francuski oraz Włosi, którzy okazali się bardzo radosnym i przyjaznym narodem, a kiedy mówią mniej ekspresyjnie niż w stereotypowym wyobrażeniu Włocha to i język zaczyna brzmieć bardzo ładnie. No i Indie, nie wiedziałem czego się spodziewać przy wyjeździe tam, a po zwiedzeniu małego fragmentu kraju wyjechałem oczarowany. Hindusi także bardzo przyjaźni i to szczerze, przynajmniej jeśli nie chcą wam czegoś sprzedać. ;D
Uwielbiam ich sposób życia, od 10 lat jeżdżę na narty w to samo miejsce w Czechach i nie ma dnia w tamtym miejscu, żeby w hospodzie nie pojawiły się te same twarze. Poza tym kręci mnie przepiękna Chorwacja, języki rosyjski i francuski oraz Włosi, którzy okazali się bardzo radosnym i przyjaznym narodem, a kiedy mówią mniej ekspresyjnie niż w stereotypowym wyobrażeniu Włocha to i język zaczyna brzmieć bardzo ładnie. No i Indie, nie wiedziałem czego się spodziewać przy wyjeździe tam, a po zwiedzeniu małego fragmentu kraju wyjechałem oczarowany. Hindusi także bardzo przyjaźni i to szczerze, przynajmniej jeśli nie chcą wam czegoś sprzedać. ;D