Liczba postów: 133
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.07.2014
Reputacja:
67
A czy ktoś z Was korzysta z ubezpieczeń dodawanych do np. kart płatniczych? A zwłaszcza czy zgłaszał z tych ubezpieczeń jakieś roszczenie. Banki kuszą tego typu dodatkami, ale nie wiem ile to jest warte... i czy w ogóle warto.
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.07.2014
Reputacja:
67
Przeczytaj DOKŁADNIE całe OWU. Ja właśnie czytam takie do jednego z ubezpieczeń podróżnych do karty i im dalej, tym więcej mam wątpliwości. Na początku wszystko wygląda fajnie i może wydawać się, że płacąc 3 złote miesięcznie w każdej podróży jesteśmy ubezpieczeni. Jednak warunków objęcia ubezpieczeniem i wyłączeń odpowiedzialności jest tyle, że praktycznie zawsze TU ma na nas jakiegoś haka.
Poza tym cena ubezpieczenia do karty - za cały rok płacisz 3 zł x 12 miesięcy = 36 zł. Wykupując ubezpieczenie turystyczne, np. na dwa tygodnie wczasów zagranicznych, w zależności od wariantu płacisz w granicach powiedzmy średnio 35 zł za osobę, co w przeliczeniu na rok dałoby koszt ok. 900 zł. Firmy ubezpieczeniowe na pewno liczą lepiej od nas, a ubezpieczenie, mimo niskich opłat, musi jeszcze przynieść zysk. Stąd tyle wyjątków, wyłączeń i warunków do spełnienia, aby ewentualnie można z niego skorzystać.
Nie twierdze, że jest to złe ubezpieczenie. Każdy musi być jednak świadomy warunków, jakie musi spełnić, aby być chronionym.
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.07.2014
Reputacja:
67
Albo: "Podróż zagraniczna trwa do 30 dni, podczas której opłacono Kartą przynajmniej jeden z następujących kosztów związanych z Podróżą zagraniczną: koszt wycieczki, koszt biletu na podróż, koszt zakwaterowania za granicą w hotelu, hostelu, pensjonacie itd. lub dokonano płatności za towary/przedmioty związane z podróżą na 24h przed rozpoczęciem lub 24h po rozpoczęciu podróży (do 24h po opuszczeniu pokładu samolotu) po przekroczeniu granicy RP na kwotę 50 EUR lub jej równowartość liczoną według średniego
kursu NBP z dnia dokonania płatności".
A jeśli nie, to co? To jesteśmy chronieni, czy nie? A jak ktoś nocuje pod chmurką czy płaci gotówka, to klops?