Kolej na trzecią książkę:
Ottó Tolnai " Poeta ze smalcu".
Czytam powoli już ponad miesiąc, jest niezwykła!
Duże wrażenie zrobiła na mnie Szkoła na granicy, pierwsza moja książka miała wadę fabryczną, brakowało sporo stron, były powtórzenia. Treść mnie denerwowała, dopiero po wielu latach wróciłem do niej. Zgadzam się, że obraz Węgier został przerysowany.
Ottó Tolnai " Poeta ze smalcu".
Czytam powoli już ponad miesiąc, jest niezwykła!
Duże wrażenie zrobiła na mnie Szkoła na granicy, pierwsza moja książka miała wadę fabryczną, brakowało sporo stron, były powtórzenia. Treść mnie denerwowała, dopiero po wielu latach wróciłem do niej. Zgadzam się, że obraz Węgier został przerysowany.