Węgierskie hity ;)

[fvg]

Co to znaczy, że rozwala stronę? Bo nie do końca rozumiem. Może coś poradzimy

[A_gnieszka]

Źle się wyraziłam. Po prostu okazało się, że mój gruchot "nie dźwiga" takiego przeciążenia filmikami i cały komputer mi oszalał, zawiesił się i nie chciał ze mną w ogóle rozmawiać

[Blisko Tokaju]

Na miano wegierskiego hitu zasługuje "Hidegen Fújnak A Szelek" Świadczą o tym liczne wersje, które można znaleźć na YT. Wrzucam filmik z wykonaniem kanonicznym, czyli Muzsikás z Martą Sebestyén. Z przeróbek polecam Adrenalin i Goulasch Exotica

[Brak]

[fvg]

A to po węgiersku znacie?

[Brak]

Konkurs Eurowizji - okazuje się, że zarówno Polska, jak i Węgry najlepiej wypadły w debiucie w 1994. Oto węgierska propozycja:

Jednak moim zdaniem najlepiej Węgrzy zaprezentowali się w 2006:

[moziba]

W 2007 Rúzsa Magdi wśpiewała się również do 1. dziesiątki. Ponieważ śpiewała po angielsku, to poniżej węgierska wersja tego bluesa - Aprócska blues - z ciekawą inscenizacją.

[Brak]

Coś w stylu melodii mojej młodości:

[Ribizli]

Magam adom (Quimby)

[Lilly Lill]

Ja znów z Niburtą, bo za dwa tygodnie wyjdzie ich pierwsza płyta i wrzucają zajawki w internet.
Piosenka niestety w języku angielskim i jakimś starym dialekcie bułgarskim, a nie po węgiersku, ale mimo że nie jest to mój ulubiony rodzaj metalu, muszę przyznać, że choć zespół młody, robota jest bardzo profesjonalna. Ryczane fragmenty mnie nie przekonują za bardzo, ale fragmenty śpiewane przez dziewczynę są moim zdaniem bajeczne, nie mogę dziś zastopować tego kawałka, a jak się sam wyłączy, to chodzę i nucę.

A poza tym wokalista kapeli (ten, który ryczy (nota bene doczytałam w jakimś wywiadzie, że jego rodzice są śpiewakami operowymi )) uratował mi zadek, pożyczając mi na Rockmaratonie laptop, dzięki czemu mogłam znaleźć nocleg na porockmaratonową wiedeńską wycieczkę I w ogóle chłopaki siedzieli z nami na zlocie fanów facebookowego Folk Metal Hungary

Słowem - delektujcie się, kto gustuje w mocnej muzyce!