Wina węgierskie

[oldman58]

Może macie jakiś sposób na łatwą teleportację z tego marazmu ???!!!
Teledegustacja  - owszem - może dać wrażenia smakowe ( i inne   ), ale każdy wypije tylko to czym dysponuje i pozostanie smutek   (ewentualnie kac   ).

[NiewinnePodroze]

Tegoroczna wiosna niespecjalnie nas rozpieszcza, aczkolwiek wierzę w to mocno, że wkrótce się to zmieni. Dlatego też prezentuję dziś przyjemnego, naturalnego (o niskiej zawartości siarki) furminta z winiarni Szóló w Tállya, którego znajdziecie w ofercie Wine & People.

http://www.niewinnepodroze.pl/szolo-temp...y-furmint/

[Remik]

Jest w Winnicy Lidla (zamawiasz w internecie, odbierasz przy kasie wybranego sklepu tej sieci) fajny zweigelt znad Balatonu z upraw ekologicznych. Napisałem o nim kilka słów:

http://literkibutelkikilometry.blogspot....upraw.html

[NiewinnePodroze]

Niezbyt często sięgam po wina pomarańczowe, ale jak już coś wybiorę, to często trafiają mi się bardzo, ale to bardzo udane zakupy. Takim jest chociażby ta, mocno mainstreamowa, nieukrywająca swego odmianowego charakteru pomarańczka od Pálffy - Köveskál z gewürztraminera, o której traktuje poniższy wpis na blogu.

http://www.niewinnepodroze.pl/palffy-hej...liny-kali/

[Remik]

Piszę o dobrym winiarskim adresie w Tokaju, tzn. w północnej części tego regionu - dobra jakość, ludzkie ceny, no i polski akcent. Zapraszam do lektury prezentacji producenta Tokaj Portius i jego dwóch butelek (od niedawna mają polskiego importera, więc można kupić część ich win wysyłkowo, bez wyjazdu na Węgry). Szczegóły tutaj:

http://literkibutelkikilometry.blogspot....entem.html

[NiewinnePodroze]

Któż z was lubi węgierskie czerwienie? Niedawno na bloga wjechał post o lekkiej, niedrogiej czerwieni (Kadarka 2017) z winiarni Fekete Borpince  z Szekszárdu. To chyba najlepsze wino z tej odmiany poniżej trzech dych. Da się? Da się!

http://www.niewinnepodroze.pl/fekete-bor...zekszardu/

[NiewinnePodroze]

Powoli widać światełko w pandemicznym tunelu, dlatego też sięgam po wino od producentki, która cieszy się wśród naszych rodaków sporą popularnością - Judit Bodó z Bott Pince. Ten arcysmaczny furmint z gorącego rocznika udowadnia, że Tokaj ma potencjał by dawać świetne wina nawet w trudnych latach.

http://www.niewinnepodroze.pl/bott-elohe...jska-biel/

[Remik]

W polskich sklepach Lidla jest fajne wino z najmniejszego i legendarnego węgierskiego regionu winiarskiego, czyli z Somló. Za dwie dychy trudno będzie w Polsce kupić lepsze wino niż to. Szczegóły w linku:

http://literkibutelkikilometry.blogspot....lidlu.html

[Remik]

Polecam dwa dobre niedrogie wina czerwone z Villány, a przede wszystkim polskiego importera win z Węgier. Importer ten wpadł na pomysł, który innym handlarzom winem nie przyszedł do głowy. Otóż sprzedaje on w Polsce wina węgierskie w cenach w zasadzie takich samych, jak na Węgrzech w detalu u producentów. Sprzedaje wysyłkowo, ładnie zapakowane trafiają prosto do naszych drzwi. Szczegóły w linku:

http://literkibutelkikilometry.blogspot....dobre.html

[eplus]

Afera z winami bezalkoholowymi - "Wino rozcieńczane wodą? KE zaręcza: Nie proponowaliśmy tego".

Nazwisko tego rzecznika bardzo podejrzane: https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news...Id,5225246