Wina węgierskie

[Remik]

Dzisiaj Furmint Day, poświęcony celebracji chyba najciekawszego szczepu winogron kojarzonego głównie z Węgrami, a szczególnie z Tokajem. Z tej okazji napisałem o znakomitym furmincie od świetnych winiarzy z Erdőbénye, specjalizujących się w furmintach i robiących to na niszową skalę i naprawdę jakościowo. Zapraszam do lektury:

http://literkibutelkikilometry.blogspot....t-day.html

[NiewinnePodroze]

Kontynuując podjęty przez Remika temat miesiąca furminta, opisuję dziś jednego z nich z winiarni Balassa Bor. To wino przełamuje stereotypy o długowieczności odmiany, choć samo powstało w niełatwym roczniku. Poznajcie Nyúlászó Furmint 2010!

http://www.niewinnepodroze.pl/balassa-to...-historii/

[NiewinnePodroze]

Dziś słów kilka o butelce od producenta, którego wina od czasu do czasu pojawiają się na polskich półkach, acz nie doczekały się jeszcze zbyt dużo uwagi - Zelna Borászat. Poznajcie podstawowego, marketowego olaszrizlinga - Füred 2018!

http://www.niewinnepodroze.pl/zelna-fure...ym-wydaniu

[Remik]

Tym razem o dobrym adresie w Tokaju. Zazwyczaj w tej mekce winiarstwa mamy albo chaotyczną tandetę, albo elitarny wgląd w drogie butelki i prestiżowe postaci. Coś pośrodku jest rzadkie, dziś polecam jedną z takich "wysp" jakości i zarazem dostępności cenowej i ludzkiej:

http://literkibutelkikilometry.blogspot....m-raz.html

[NiewinnePodroze]

Dziś polecam Wam przyjemnego merlocika od solidnej winiarni z południa Balatonu - Ikon Borászat. Flacha kupiona w promocji za kilka złociszy, ale i cena bez promocji jest bardzo uczciwa.

http://www.niewinnepodroze.pl/ikon-merlo...za-grosze/

[NiewinnePodroze]

Zostało jeszcze kilka dni lutego, zatem ponownie sięgam po butelkę furminta - tym razem z mniej oczywistego miejsca - północnego brzegu Balatonu. Marga Furmint 2019 z Szent Donát Borkúria pokazuje zupełnie inne oblicze, aniżeli jego tokajscy i szomlońcy pobratymcy.

http://www.niewinnepodroze.pl/szent-dona...-balatonu/

[NiewinnePodroze]

Początek marca zwiastuje rychłe nadejście wiosny. Dziś zaś, w święto wszystkich Pań, prezentuję wino, które niejednej z nich wiosnę przypomni - wytrawnego olaszrizlinga z późnych zbiorów z winiarni Arias Szőlőbirtok. Drogie Panie, życzę Wam spełnienia wszelkich (winnych, jak i nie-winnych) marzeń! 

http://www.niewinnepodroze.pl/arias-aran...nska-biel/

[Waldek]

Lidl Węgry sprzedał na rynkach zagranicznych i węgierskim w ubiegłym roku 30,1 mln butelek węgierskiego wina, o 1,6 mln więcej niż rok wcześniej.
W 2014 roku firma sprzedała łącznie 6 milionów butelek wina w kraju i za granicą. Sieć sklepów dostarczyła w ubiegłym roku węgierskie wina o wartości 7,8 mld HUF na rynki zagraniczne; wartość sprzedanych napojów wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat o prawie 56 proc. Lidl obsłużył w zeszłym roku 36 procent całego węgierskiego eksportu win butelkowanych, zachowując tym samym tytuł największego węgierskiego eksportera wina.
Lidl Węgry wyeksportował 184 rodzaje win krajowych do 15 krajów w całej Europie. Największym rynkiem była Wielka Brytania, gdzie ponad 90 procent eksportu win butelkowanych do tego kraju pochodziło z Lidla Węgry. Ponadto Czechy, Niemcy i Polska należą do czołowych importerów win węgierskich. Nadal najpopularniejszymi winami były: Szürkebarát, Királyleányka, Egri Bikavér, Tokaji Furmint i Irsai Olivér.
Według Lidla na Węgrzech sprzedano 14,5 miliona butelek wina, o 10 procent więcej niż w 2020 roku. Węgierscy konsumenci domowi preferują wina pachnące, jasne róże i tradycyjne wina czerwone. Coraz większą popularność zyskują różne wina musujące.

źródło:www.hvg.hu

[josef.svejk]

Dobre wina to były w latach 90 i 2000. Jak prywatne winiarstwo odradzało się po kadaryźmie. Teraz im dłużej rządzi Orban to wina są coraz gorsze.

[NiewinnePodroze]

Kunság to największy, ale jeden z najmniej u nas znanych apelacji winiarskich Węgier. Podczas I. Hungarian Wine Summit miałem okazję zawitać w sercu regionu i spróbować win od kilku producentów. Wyróżnić muszę dwóch - Gedeon Birtok oraz Szentpéteri Borpince - produkujących solidne biele w przystępnych cenach.

http://www.niewinnepodroze.pl/kunsag-win...rz-wegier/