16-03-2019, 17:11
(16-03-2019, 11:52)NiewinnePodroze napisał(a): Minął Rok Kékfrankosa, a z nim minęły zachwyty związane z tą odmianą. Pora powrócić do rzeczywistości - po spróbowaniu kilkunastu win powstałych z tego szczepu muszę stwierdzić, że jeszcze dużo wody musi upłynąć w Dunaju, zanim osiągną one poziom, który jest wart pokazania chociażby poza granicami Węgier.
http://www.niewinnepodroze.pl/rozne-obli...j-odmiany/
Może za drogie te kekfrankose próbowałeś?
pzdr.