15-12-2019, 15:30
Nie tak dawno z otchłani chłodziarki wyciągnąłem furminta Betsek Andezit z 2015 roku od Balassa Bor, co okazało się ze wszechmiar służną decyzją. Wino powoli zaczyna tracić impet, choć wciąż jest to prawdziwa tokajska petarda . Otwierać, próbować i cieszyć się smakiem. Tokaje z 2015 roku chyba nie będą już lepsze
http://www.niewinnepodroze.pl/balassa-be...nim-minie/
http://www.niewinnepodroze.pl/balassa-be...nim-minie/