18-09-2023, 15:18
(07-09-2023, 15:21)ember napisał(a): Kekfrankosa też robi się na biało, ale trzeba wiedzieć gdzie. Znam z Egeru, gdzie pierwszy raz próbowałem. Ciekawe uczucie, bo w kieliszku białe (powiedzmy że tak nie do końca, bo jest lekko różowawe) a bukiet całkiem niekompatybilny. Pierwszy raz gdy piłęm, byłem poczęstowany bez informowania co to, uczucie zdezorientowania zmysłów było świetne
Blanc de Noirs to dość znana technika i tradycja. Tyle że dzisiaj w kraju winiarskim dość rzadko stosowana, bo w zasadzie po co, skoro w każdym regionie ma się odmiany białe w sporej skali zbiorów. Robi się z tego ciekawostkę dla konsumentów lubiących niszowe dziwactwa. Z kekfrankosa to mniej dziwi, bo uprawia się go aż 7500 ha, czyli nietrudno o nadwyżkę do winifikowania na biało. Kadarka to tylko 270 ha na Węgrzech, więc trochę to zaskakuje, ale w tamtym regionie wchodzi w grę tradycja robienia takich trunków. Kiedyś pisałem o zrobieniu na biało na Węgrzech wina z pinot noir: http://literkibutelkikilometry.blogspot....yczny.html Zgadzam się, że to specyficzne odczucie przy konsumpcji, bo zupełnie wbrew przyzwyczajeniom i skojarzeniom.