05-12-2013, 18:31
(05-12-2013, 12:39)lidia_maka napisał(a): Czy ktos z was probowal wypozyczyc auto w Budapeszcie zeby miec latwiej podrozowac nad Balaton i tam rowniez jezdzic?Latem pomagałem znajomemu ... sprawa prosta, tylko kwestia kasy. Należy mieć odpowiednie dokumeny do podpisania umowy. W umowie (pamiętam) dokładnie sprecyzowano zasady wypożyczenia w ten sposób, że wypożyczający całkowicie ponosi odpowiedzialność za auto tak, jakby był jego prawowitym właścicielem w dniach określonych umową. Po podpisaniu umowy należy wpłacić kaucję (wielkość kaucji określa typ i marka auta), z góry należy też zapłacić za całkowity termin wypożyczenia auta. Znajomy płacił w euro: kaucja 500 €, za 3 dni 130 €... zapisano w umowie. Auto oddać należy w takim stanie, w jaki się je otrzymało - tank do pełna, wewnątrz posprzątane, karoseria umyta. Jeśli coś nie tak, lub auto zwrócono po terminie (max. 60 minut spóźnienia), potrącają z kaucji.
Jak wygladalo to finansowo i czy wogole maja taka opcje?
Piszecie ze nie ma ogromnych problemow z dojazdem do np Balatonfenyves ale co gdy wybiore jednak Balatonkali?
Czy tam mozna rownie dobrze dojechac? Czy w wiekszych miastach nad Balatonem maja wypozyczalnie samochodow?
Pozdrawiam wszystkich planujacych urlop.