09-08-2012, 18:18
(09-08-2012, 15:31)Waldek napisał(a):(09-08-2012, 10:37)claudiene napisał(a): Cześć!
Dla wszystkich, którzy tak jak ja zastanawiali się gdzie zdobyć kompletnie wyposażoną apteczkę zgodną z wymogami na Słowacji i Węgrzech: można ją kupić na każdej (z relacji kolegi) stacji benzynowej za około 10 euro. Potwierdzę tą informację, jak takową nabędę już za granicą
Pozdrawiam
Tak naprawdę to relacja kolegi jest nieprawdziwa. Nie istnieje apteczka z wyposażeniem unijnym (a takie są wymagane na Słowacji), która spełnia wymagania apteczki węgierskiej. Na szczęście policja się trochę łamie i nie robi tragedii jak widzi apteczkę unijną (przynajmniej tak jest w tym artykule: http://www.origo.hu/auto/20120511-megsem...bozat.html). Jest tam stwierdzenie, że norma węgierska dojrzała do zmian. Fajna jest wypowiedź głównego chirurga armii węgierskiej Zsíros Lajos który mówi, że: "na Węgrzech na każdym rogu można znaleźć lekarza i przeciętnie w ciągu 15 minut ranny otrzymuje fachową pomoc . Dlatego zadaniem laika po przybyciu na miejsce wypadku jest powiadomienie pogotowia ratunkowego i do jego przybycia powinien spróbować ustabilizować stan rannych. Według tego lekarza cała histeria z apteczkami nie ma sensu. Żadnego niebezpieczeństwa nie stanowi użycie przeterminowanych materiałów opatrunkowych pod warunkiem, że nie były uprzednio użyte jako papier toaletowy. Bez odpowiedniego wyposażenia nawet fachowiec nie jest w stanie więcej zrobić niż codzienny kierowca. Według Dr. Zsíros'a po wypadku występuje niebezpieczeństwo wychłodzenia i wykrwawienia i to trzeba jak najszybciej wyeliminować, niestety norma węgierska nie przewiduje w apteczkach foli ochronnej przed wychłodzeniem czy, przeznaczonego dla fachowców zacisku do żył. "
życzę udanego pobytu
Dziękuję za informacje. Cóż, pozostaje mi nabyć unijną apteczkę i mieć nadzieję, że węgierscy policjanci w razie kontroli będą łaskawi.
Pozdrawiam