24-05-2012, 21:30
Chodziło mi tylko o podobną historię (dla mnie akurat jest to powód do sympatyzowania z nimi). Obecnie, racja, mamy zupełnie inne podejście do naszych dziejów.
Co do tego politykowania, zastanawiam się czy się to nie zmieni z nastaniem nowych pokoleń.
Czasem jak obserwuję młodych Węgrów to przypominają mi polską młodzież - zerowe zainteresowanie tym co się w kraju dzieje, a jedynie pieniądz i dobra konsumpcyjne się liczą.
Co do tego politykowania, zastanawiam się czy się to nie zmieni z nastaniem nowych pokoleń.
Czasem jak obserwuję młodych Węgrów to przypominają mi polską młodzież - zerowe zainteresowanie tym co się w kraju dzieje, a jedynie pieniądz i dobra konsumpcyjne się liczą.