22-08-2013, 14:54
Kochani, może Wy mi coś poradzicie. Jestem blisko Sarvaru z przyczepą kempingową i od tygodnia czekam na naprawę samochodu. W poniedziałek muszę być w pracy. Wymyśliłem, że zadzwonię do znajomych z Krakowa i spróbuję przyczepę zaholować do Krakowa, dalej pojadę do Wrocławia pociągiem.
A może macie inny pomysł na rozwiązanie tego problemu, może ktoś z samochodem z hakiem będzie gdzieś tu w okolicy przejeżdżał i mógłby nie zaholować do Polski?
Będę jednak musiał wrócić po samochód.
I tu problem, nie umiem znaleźć żadnych połączeń. Nie wiem zupełnie jak i czym miałbym tu dojechać z Wrocławia. Na dodatek musiałbym z Wrocławia wyjechać w piątek po południu a w Sarvarze być przed południem w sobotę, gdyż warsztat samochodowy tak pracuje.
Jutro jest ostatnia nadzieja, że jednak odbiorę samochód, ale gdyby nie to już nie wiem co robić.
A może macie inny pomysł na rozwiązanie tego problemu, może ktoś z samochodem z hakiem będzie gdzieś tu w okolicy przejeżdżał i mógłby nie zaholować do Polski?
Będę jednak musiał wrócić po samochód.
I tu problem, nie umiem znaleźć żadnych połączeń. Nie wiem zupełnie jak i czym miałbym tu dojechać z Wrocławia. Na dodatek musiałbym z Wrocławia wyjechać w piątek po południu a w Sarvarze być przed południem w sobotę, gdyż warsztat samochodowy tak pracuje.
Jutro jest ostatnia nadzieja, że jednak odbiorę samochód, ale gdyby nie to już nie wiem co robić.
Pozdrawiam wszystkich węgromaniaków. Pani czesieko