(05-12-2014, 10:02)Komarek napisał(a): [ -> ]Osobiście jestem za tym, żeby każdy decydował gdzie i kiedy chce pracować.
W przywołanej Austrii duże sieciówki jak Billa czy M-Preis pracują w soboty i niedziele np. w ośrodkach narciarskich.
Małe piekarnie i sklepiki też są otwarte na okrągło.
Wolność gospodarcza właśnie na tym polega.
Prędzej czy później pogonią tego oszołoma
Tylko zazwyczaj jest tak że ludzie nie chcą a muszą.Rozumiem jakieś małe sklepiki ale molochy moim zdaniem powinny być ustawowo zamykane w niedziele choć zdaje sobie sprawę że to ogranicza tzw wolny rynek.
Tak na marginesie to mam wrażenie że w Pl pracuje się najdłużej.Niemcy/Holandia/Austria - nie wiem czy tam są jakieś ustawy czy sami do tego doszli ale już w sobotę wieczorem nie jest tak prosto zrobić zakupy, podobnie Czechy
Na Węgrzech z tego co ostatnio czytałem to koalicjant Orbana chce zamknąć 'molochy' w niedziele ale nie wiadomo jeszcze czy do tego dojdzie.
Dla mnie większy absurdem był stworzenie tych 'stref alkoholowych' w Budapeszcie ale w tym roku już tego nie było więc widać nie wszystkie głupoty się ostają
ps a wie ktoś jak tam stoi sprawa e-papierosów?, bo dziewczyna gdzieś wyczytała że sprzedaż jest zakazana więc nabraliśmy liquidów na zapas coby nie zostać na lodzie - wchodzimy do właśnie Tesco a tam biedne bo biedne, ale było stoisko z e-petami.
Ogólnie byłem w szoku że tak dużo ludzi pali nadal 'analogi' a elektroniki są tak mało popularne
A co powiedzieć o otwieraniu super hiper duper marketów w samych centrach miast - to to dopiero masakra!.Pamiętam jeszcze za komuny to w Budapeszcie chyba tylko Skala albo Scala, (jak ona wtedy nowocześnie wyglądała
) była w centrum, reszta na obrzeżach.Swoją drogą Skala nadal istnieje choć nie wchodziłem do niej.
Czasem muszę przejść przez 'Galerię Krakowską' - ja pierdziele, co tam się dzieje.Normalnie tabuny ludzi.Stworzono alternatywny sposób spędzania wolnego czasu - łażenie bez celu po galerii
(05-12-2014, 16:08)LK1 napisał(a): [ -> ]ps a wie ktoś jak tam stoi sprawa e-papierosów?, bo dziewczyna gdzieś wyczytała że sprzedaż jest zakazana więc nabraliśmy liquidów na zapas coby nie zostać na lodzie - wchodzimy do właśnie Tesco a tam biedne bo biedne, ale było stoisko z e-petami.
Ogólnie byłem w szoku że tak dużo ludzi pali nadal 'analogi' a elektroniki są tak mało popularne
Heh odnośnie e- papierosów to cała nasza ekipa pali więc cały sprzęt bierzemy ze sobą.
Ukręcę pare grzałek i starczy na te pare dni
Jak będzesz coś chciał przed sylwestrem to napisz, przywiozę na sylwestra
Pzdr
... w okresie świątecznym ... Tesco-Pécs 1. i 2. hipermarket
24. grudnia: do 14.oo
25-26. grudnia: nieczynne
27. grudnia: otwarte od 6.oo
31. grudnia: do 18.oo
1. stycznia: nieczynne
2. stycznia: otwarte od 6.oo
Stacje benzynowe Tesco w okresie świątecznym będą czynne
.
No i pięknie to oznacza, że będę miał co jeść i pić w noc sylwestrową
Bardzo dziękuję za pomocne informację. Gdyby nie Wy i to forum to zapewne cięzko bym miał żeby doszukać się tak konkretnych informacji w rozbiciu nawet na dni i pewnie do samego końca nie wiedziałbym czy pakować paprykarza czy iść na całość i biegać do 2-ej w nocy szukając picia i jedzenia
Serdecznie pozdrawiam
Od połowy marca zakaz handlu w niedzielę dla supermarketów. Oficjalnie.
Drobnicy zakaz nie dotyczy.
Komentarzy zaprzyjaźnionych Węgrów nie przytoczę, bo dostałbym bana na zawsze
Z wiadomości o 17tej: tylko w jednej Arenie przy Kerepesi pracę straci 200 osób, szacuje się że ponad 21 tys w całym kraju.
Słoneczko Balatonu mówi że tak musi być.
Ale oni stracą pracę tylko w niedzielę? Parszywą pracę w pampersie na kasie pod okiem kamer i molestującego kierownika? No bo na tygodniu ludzie nie będą mniej kupować z powodu zakazu, raczej więcej.
Dawno temu zauważyłem, że gdy jakakolwiek zmiana w ubezpieczeniach, podatkach czy kodeksie pracy miała wejść w życie, to zaraz Robert Gwiazdor, Henia Bochenek i ten szef Lewiatana chyba na literę P płakali, ile to pracowników będą musieli zwolnić. Tani szantaż. Nie stać cię zapłacić - nie zatrudniaj.
Pewnie chodzi o to że jak zmniejszy się czas pracy o 1/7(no bo niedziela wypadnie) to i personel mniej więcej o tyle będzie zredukowany bo w teorii to jest chyba tak że jak część 'tyra' w niedziele to potem ma wolne w jakiś tam dzień pracujący
Jakieś 10 lat temu Plus w Miskolcu (Kici arak - es a Plus) przy tej drodze pod górę w prawo przed ostatnimi światłami na Tapolca zamykali w sobotę w południe. Mały kiosk na tym osiedlu był czynny do wieczora. Wtedy nauczyłem się "feher kenyer" - bo głupio pokazywać sprzedawczyni palcem.
Na tygodniu ludzie będą musieli kupić więcej, ale w końcu i markety upadną, bo wszystko będziemy kupować przez internet.