Być może Túró Rudi nie przypomina milkywaya, ale Crispy Milky to ewidentnie ten sam rodzaj produktu - batonik serowy w kształcie loda (w miękkim waflu).
Poszukiwania większej ilości rożków Crispy Milky zostały uwieńczone powodzeniem
. Czy na tym "bezTúróRudowiu" satysfakcjonuje mnie to? Tak, jak najbardziej. Mam jednak wrażenie, że ten produkt będzie coraz trudniej dostępny (o ile w ogóle go nie wycofają, jak poprzedników) i w bardzo niewielkiej ilości sklepów. Nie jest reklamowany, podobnie jak oryginał nie jest duży (choć pożywny), cena do niskich nie należy - ok. 2,20 zł.
Ja kupiłem w "klasycznym" sklepie, tu adres wirtualny:
http://ezakupy.tesco.pl
Jeżeli ktoś nie zna Túró Rudi, a zastanawia się, czy polubiłby ten produkt - moim zdaniem: jeśli lubisz sernik na zimno, to będzie ci smakować.
Spróbowałem dwukrotnie zrobić produkt w domu (wg przepisu ze strony ugotowani.tvn.pl). Za pierwszym razem użyłem półtłustego twarogu, za drugim - jak należy - tłustego. Jednak pierwsza próba była, o dziwo, bardziej udana. Nie jestem przekonany o niezbędności łyżki mleka i śmietanki, natomiast cytryna jest absolutnie niezbędna. cdn
krzysztof73, jak już rozgryziesz przepis, to się koniecznie podziel
Powodzenia!
Przepis, jaki znalazłem na stronie ugotowani.tvn.pl, zawiera następujące składniki:
- 25dkg tłustego twarogu, 1 żółtko, 2 łyżki cukru pudru, łyżka słodkiej śmietanki, sok z połowy cytryny,
- polewa: 70 g czekolady gorzkiej, 50 g masła, 2 łyżki kakao, 1 łyżka mleka.
Zmiany, jakie wprowadziłem:
1) zamiast mleka - też śmietanka,
2) nie formuję kulek z masy serowej, składniki polewy rozgrzewam na parze, a potem mieszam z masą serową - wcześniej trzymałem się zasad i masę serową uformowaną na paluszki dawałem do zamrażarki, by po ok. godzinie polać ją polewą - nie wyszło za dobrze. Teraz mam jednolitą masę - i każdy kawałek smakuje tak samo - Mistrzowie z Mateszalka mogą robić wspaniałe batoniki, ja jako amator pozostanę przy mojej wersji. I tak jest szybciej - nie trzeba dawać do zamrażarki, wystarczy lodówka.
Jo etvagyat!
Jak powstanie Túró Rudi? Materiał z fabryki do zobaczenia
tutaj. Niestety - tylko po węgiersku.
(24-06-2013, 13:38)fvg napisał(a): [ -> ]Jak powstanie Túró Rudi? (...)
Zwróćcie uwagę na napisy na cysternie z czekoladą, która pojawia się w 2 minucie i 57 sekundzie.
Túró rudi zostało opracowane przez 3 specjalistów węgierskich. Podstawą ich prac był produkt w ZSSR, który zobaczyli w 1954 roku.
Produkcja túró rudi na Węgrzech rozpoczęła się w 1968 roku.
Aktualnie rocznie produkuje się na Węgrzech 330 000 000 szt túró rudi.
Krótki film o produkcji w innym zakładzie (Sole-Mizo Zrt w Marcali) można obejrzeć tutaj
Mniam!
dla poszukiwaczy: kiedyś widziałam też w Kuchniach Świata, ale nie wiem, czy mają na stale w swojej ofercie, czy tylko wtedy trafiłam
W tym roku dopiero po raz pierwszy (choć na Węgrzech byłem już kilka razy) spróbowałem Turó Rudi w wersji klasycznej. Od razu dołączyłem do zagorzałych miłośników.