26-06-2013, 22:27
Kiedyś usłyszałem bardzo fajną rzecz od pewnego Węgra na wakacjach w Krakowie... Powiedział, że sami Węgrzy uważają, że najlepiej piosenka Omegi brzmi z ust Kazika 
to miłe...ale czy prawdziwe?
to miłe...ale czy prawdziwe?26-06-2013, 22:47
Pawzdu12 - chyba przesadzasz z tym Kazikiem...
27-06-2013, 5:37
To był wspaniały koncert
http://www.youtube.com/watch?v=M0FyVLwEXVA
http://www.youtube.com/watch?feature=end...n9Q-kgLDko
"egzotyczna " wersja "Dziewczyny o perłowych włosach"
http://www.youtube.com/watch?feature=end...lkZ78&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=M0FyVLwEXVA
http://www.youtube.com/watch?feature=end...n9Q-kgLDko
"egzotyczna " wersja "Dziewczyny o perłowych włosach"
http://www.youtube.com/watch?feature=end...lkZ78&NR=1
27-06-2013, 7:51
Nieźle śpiewa ta Bułgarka, słyszałem to i jestem pod wrażeniem. Jednak dla mnie to nie wersja egzotyczna.
A może coś starszego, coś z końca lat 60-tych XX wieku... Omega "Régi csibészek":
http://www.youtube.com/watch?v=6tFrH6ob6zo
A może coś starszego, coś z końca lat 60-tych XX wieku... Omega "Régi csibészek":
http://www.youtube.com/watch?v=6tFrH6ob6zo
29-06-2013, 13:03
Świetny song Omega jest naprawdę wielkim zespołem !
Ostatnio cały czas ten son wierci mój umysł
http://www.youtube.com/watch?v=qeQWPsFL5tM
Omega jest naprawdę wielkim zespołem ! Ostatnio cały czas ten son wierci mój umysł
http://www.youtube.com/watch?v=qeQWPsFL5tM29-06-2013, 19:29
Nie lubię błędów, nie powinno się tak wstawiać... poprawnie tytuł jest: "Kérgeskezű favágók"
30-06-2013, 17:27
W piątek na festiwalu "Ogrody Dźwięków" w Katowicach usłyszałem po raz pierwszy zespół Chalaban, założony przez śniadego muzyka w Budapeszcie pod koniec lat 90.
Muzyka łagodzi obyczaje, łącząc pokolenia i narody. Niesamowite jest to, że na scenie pojawia się ośmiu muzyków – Marokańczyków i Węgrów. Jak oni wpadli na siebie?!
Grają niesamowicie energetycznie, przypomina nam się klimat koncertu, jaki niemal równo pięć lat temu dali wspólnie w Bielsku-Białej Richard Bona, Lokua Kanza i Gerald Toto. Dla mojego pokolenia nie jest zaskoczeniem, że na Węgrzech grać potrafią, ale że w Maroku grają – i to pięknie, zawodowo – wciąż oczywiste nie jest. Z pomieszania tradycji muzycznych, tak samo jak z pomieszania nacji, otrzymujemy nieraz rzeczy nieoczekiwane i zadziwiające. I niepospolitej urody.
Muzyka łagodzi obyczaje, łącząc pokolenia i narody. Niesamowite jest to, że na scenie pojawia się ośmiu muzyków – Marokańczyków i Węgrów. Jak oni wpadli na siebie?!
Grają niesamowicie energetycznie, przypomina nam się klimat koncertu, jaki niemal równo pięć lat temu dali wspólnie w Bielsku-Białej Richard Bona, Lokua Kanza i Gerald Toto. Dla mojego pokolenia nie jest zaskoczeniem, że na Węgrzech grać potrafią, ale że w Maroku grają – i to pięknie, zawodowo – wciąż oczywiste nie jest. Z pomieszania tradycji muzycznych, tak samo jak z pomieszania nacji, otrzymujemy nieraz rzeczy nieoczekiwane i zadziwiające. I niepospolitej urody.
06-08-2013, 20:28
(21-06-2013, 9:14)Sztasek napisał(a): [ -> ]Jestem fanem zespołu Omega, mam jego wszystkie utwory. Dodam jeszcze, że Kóbor ciagle koncertuje. Sam pochodzi z małego miasteczka Bátaszék, leżącego na południu Węgier, tam chodził do szkoły i mieszkał... Samo miasteczko to kilkanaście ulic, w centrum stoi kościół w stylu neogotyckim. Niestety, dzisiaj już bez wieży... czas i wady konstrukcyjne były powodem jej usunięcia. Aby pomóc przy zbiórce kasy, Kóbor organizuje koncert Omegi w miasteczku w dniu 17 sierpnia 2013 r... oj, będzie się działo... Kóbor i Omega nigdy nie koncertowali w Bátaszék.
Cześć! Ja również jestem fanem (wielkim) Omegi. Z tego co się orientuję w ostatnim czasie w trakcie koncertów wykonuja swoje utwory w mocno zmienionych aranżacjach - w tym z udziałem orkiestry. Zresztą ich ostatnie dwie płyty (noszą tytuły "Rhapsodia" i "Szimfonia") zawierają stare nagrania w nowej aranżacji. Jednak nadal mio, że to już 50 lat grania, są w znakomitej formie. Pozdrawiam
07-08-2013, 16:20
Co było widać na koncercie z okazji 50-cio lecia zespołu.
08-08-2013, 14:37