14-01-2013, 23:25
14-01-2013, 23:44
Takie kiszonki wyglądają super i smakują również
papryka z fetą
papryka z czosnkiem
papryka z fetą
papryka z czosnkiem
15-01-2013, 0:11
Vegyes savanyússág (csalamádé)
Według mnie to jedna z ciekawszych kiszonek (?) bo jest wielowarzywna.
Tak naprawdę to nie wiem czy to kiszonka czy marynata bo octu w tym jest niewiele.
Wiem jedno, że csalamádé w wydaniu z ostrą papryką zakupiona na stoisku cioci Erzséke
w Stołecznej hali targowej przy moście Wolności była wspaniała.
Składniki:
0,5 kg kapusty,
0,25 kg ogórków,
0,25 kg marchewki,
0,25 kg papryki białej może być słodka, ale może też być ostra
0,25 kg cebuli,
10 dkg cukru,
2 dkg soli,
75 ml octu 20%
1/4 łyżeczki salicylu
1/4 łyżeczki kawowej borkénpor (środek konserwujący:pirosiarczyn potasu (K2S2O5) używany również w produkcji
wina -ostrożnie z ilością bo trucizna)
Przygotowanie:
Obieramy kapustę, marchewkę i cebulę. Myjemy ogórki i paprykę. Wszystkie warzywa szatkujemy i mieszamy z pozostałymi składnikami i przekładamy do 5 litrowego słoja lub wiadra z tworzywa sztucznego. Górę przykrywamy. Już na drugi dzień możemy konsumować, jednak najlepsza jest po jednym tygodniu od przygotowania. W tym okresie, jak to mówią w branży napojów, smaki się przegryzą. Można ją długo przechowywać.
I jeszcze fotka z portalu węgierskiego
Według mnie to jedna z ciekawszych kiszonek (?) bo jest wielowarzywna.
Tak naprawdę to nie wiem czy to kiszonka czy marynata bo octu w tym jest niewiele.
Wiem jedno, że csalamádé w wydaniu z ostrą papryką zakupiona na stoisku cioci Erzséke
w Stołecznej hali targowej przy moście Wolności była wspaniała.
Składniki:
0,5 kg kapusty,
0,25 kg ogórków,
0,25 kg marchewki,
0,25 kg papryki białej może być słodka, ale może też być ostra
0,25 kg cebuli,
10 dkg cukru,
2 dkg soli,
75 ml octu 20%
1/4 łyżeczki salicylu
1/4 łyżeczki kawowej borkénpor (środek konserwujący:pirosiarczyn potasu (K2S2O5) używany również w produkcji
wina -ostrożnie z ilością bo trucizna)
Przygotowanie:
Obieramy kapustę, marchewkę i cebulę. Myjemy ogórki i paprykę. Wszystkie warzywa szatkujemy i mieszamy z pozostałymi składnikami i przekładamy do 5 litrowego słoja lub wiadra z tworzywa sztucznego. Górę przykrywamy. Już na drugi dzień możemy konsumować, jednak najlepsza jest po jednym tygodniu od przygotowania. W tym okresie, jak to mówią w branży napojów, smaki się przegryzą. Można ją długo przechowywać.
I jeszcze fotka z portalu węgierskiego
15-01-2013, 18:53
hmmm....
Julka no to ja nie wiem co masz na myśli.
Ja osobiście znam wiele rodzajów tzw. savanyússág lub csalamádé. I te wszystkie są robione z octem lub octem owocowym. Z typowych kiszonek to widziałem jedynie kiszoną kapustę i ogórki małosolne (bo ciężko je nazwać kiszonymi). W ogóle znajomi byli bardzo zdziwieni, że można kiszone ogórki trzymać na zimę .
Julka no to ja nie wiem co masz na myśli.
Ja osobiście znam wiele rodzajów tzw. savanyússág lub csalamádé. I te wszystkie są robione z octem lub octem owocowym. Z typowych kiszonek to widziałem jedynie kiszoną kapustę i ogórki małosolne (bo ciężko je nazwać kiszonymi). W ogóle znajomi byli bardzo zdziwieni, że można kiszone ogórki trzymać na zimę .
15-01-2013, 19:23
(15-01-2013, 18:53)Lukacs napisał(a): [ -> ]Z typowych kiszonek to widziałem jedynie kiszoną kapustę i ogórki małosolne (bo ciężko je nazwać kiszonymi).A takie ogórki z beczki, jakie daje się do chleba ze smalczykiem? To właśnie są kiszone ogórki. A ogórki małosolne to po prostu ogórki kiszone - krótko.
(15-01-2013, 18:53)Lukacs napisał(a): [ -> ]W ogóle znajomi byli bardzo zdziwieni, że można kiszone ogórki trzymać na zimę .Można, można.
Ale narobiłam z tymi kiszonkami, nie będę więcej tłumaczyć tych zawiłości, bo jeszcze zostanę ekspertem forum od kiszonek .
________________
Waldek, dzięki za przepis, Twój przepis to marynata, oj... niechybnie grozi mi "ekspertstwo"
15-01-2013, 19:42
julka - moim skromnym zdaniem kiszonki które szukasz to marynaty, ale jak znajdziesz przepis na taka bez octu to daj znać
15-01-2013, 19:50
Lukacs niewykluczone, że masz rację.
Ponieważ nie lubię takich octowych przetworów, poczekam może ktoś się odezwie.
Ponieważ nie lubię takich octowych przetworów, poczekam może ktoś się odezwie.
16-01-2013, 11:10
julka, okazuje sie sie, ze Lukacs ma racje. Czy marynaty , czy kiszonki , jak go zwal, tak go zwal, ocet musi byc.
16-01-2013, 16:52
Ribizli ... no to mnie już ostatecznie pozbawiłaś nadziei.
Ale kapustę kisi się bez octu.
Pozdrawiam.
Ale kapustę kisi się bez octu.
Pozdrawiam.
16-01-2013, 17:01
Doprecyzuje: to czego Ty szukasz, nazywajac "wegierskimi kiszonkami" jest robione na Wegrzech z octem. Ocet pelni role "utrwalacza". Tak mnie poinformowano " ze zrodla"....