Forum Węgierskie

Pełna wersja: Co teraz czytasz?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Jak dla mnie bardziej potrzebne jest rozeznanie kultury krajów byłej Jugosławii, tak odbieram ten tekst. Mniej w nim nawiązań do Węgier. Opisy Cisy są przepiękne. Ale tak naprawdę, to duża część książki jest dla mnie tak egzotyczna jak ... Albania.
No właśnie, gdyby czas pozwolił z chęcią założyłbym wątek o Wojwodinie, bo od lat to mój mały konik, denerwujące jest to ukochanie przez Węgrów Siedmiogrodu i trochę po macoszemu traktowanie Délvidéku...
Sous la plume. Petite exploration du pouvoir politique. Autorka Marie de Gandt przez 5 lata pisala mowy publiczne dla politykow francuskich ( ostatnie 3 lata dla Nicolasa Sarkozy). Polityczny memoir o kulisach wladzy.
Aktualnie czytam Księga ojców,-Miklos Vamos,jest to saga rodzinna obejmująca 12 pokoleń na tle trzystu lat historii Węgier.Każdy kto kocha Węgry powinien ją przeczytać. Przeczytałem też Staroświecka historia -Magdy Szabo.Akcja w okolicach Debreczyna,polecam chociaż czasami nużąca.
Księga ojców bardzo mi się podobała, nie nuży, wciąga i pozwala popatrzeć troszeczkę na historię Węgier przez pryzmat zwykłych ludzkich losów. Coś podobnego do filmu Kropla Słońca Istvana Szabó :-)
Zaczelam czytac ksiazke Töhötöma Nagya pt." Jezsuiták és szabadkőművesek" (Jezuici i wolnomularze). Autorem jest byly jezuita, ktory po wystapieniu z zakonu, wlaczyl sie do wolnomularstwa i opisuje obie instytucje.
ostatnio czekałem na pociąg na Keleti i z nudów przeglądałem tam stare gazety i książki wystawione na straganie-antykwariacie. W końcu kupiłem parę rzeczy, między innymi "Volt egyszer egy vakond". Może to głupie, ale bajki dla dzieci to świetny sposób na naukę języka gdy ktoś dopiero się uczyUśmiech
Lecę sobie namiętnie ostatnio po polskiej literaturze. Bardzo mnie zaintrygowała pozycja "Mężczyzna i one" Jana Nowickiego. Jak na faceta okrzykniętego pożeraczem damskich serc, następuje miłe zaskoczenie. Piękna polszczyzna, szerokie spektrum problemów, ciekawe i głębokie przemyślenia, uwagi. Na pewno nie jest to pozycja dla młodych, zadufanych w sobie egoistów, bo po prostu nic nie zrozumieją ale Tobie mogę ją polecić z czystym sumieniem. Pozdrawiam
Przed wyjazdem do Albanii przeczytałem już Córkę Agamemnona, a teraz czytam Następcę ,dopełnienie dyptyku. Jeśli było tak w Albanii komunistycznej jak opisuje Ismall Kadare, to czysty koszmar. Muszę znaleźć coś optymistycznego, ale podejrzewam, że będzie trudno.
A dokąd do Albanii jedziesz? Strasznie zazdroszczę Uśmiech
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23