13-12-2015, 18:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-12-2015, 18:24 przez tomaszantosz.)
Witam wszystkich. Czerwiec zachęcił nas do wyjazdu na Chorwacje, poraz piąty, wycieczka krótka bo tylko na okres Bożego Ciała czyli cztery dni. Oczywiście przy wjeżdzie na Węgry od razu zatrzymałem się na stacji benzynowej celem zakupu matrycy (winiety) z dowodem rejestracyjnym pobierzyłem do kasy i kartą zapłaciłem za przejezd. We wrześniu do Polski przyszedł list polecony z Węgier, nie było mnie wtedy w Polsce więc nie mał kto odebrać. Teraz przyszło jakieś wezwanie z firmy windykacyjnej że mam im zapłacić 1100zł za nieopłacony przejazd autostradą. Czy ktoś miał podobny przypadek...??? jeśli tak to co robić...???