Liczba postów: 6,284
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,573
(17-05-2015, 22:23)wojti76 napisał(a): Mnie najbardziej zmartwiło ze znowu będę musiał w drodze do Hajduszoboszlo jezdzić przez Debreczyn a tak fajnie się jezdziło tą obwodnicą
o jaką obwodnicę chodzi?
Jeśli masz na myśli odcinek autostrady M30 pomiędzy Felsőzsolca--węzeł nr.24, to on nigdy nie był obwodnicą Miszkolca, a jedynie niepłatnym - do 31.XII.2014 r. - odcinkiem tej autostrady.
Liczba postów: 1,227
Liczba wątków: 3
Dołączył: 23.02.2013
Reputacja:
678
(17-05-2015, 23:27)Sztasek napisał(a): (17-05-2015, 22:23)wojti76 napisał(a): Mnie najbardziej zmartwiło ze znowu będę musiał w drodze do Hajduszoboszlo jezdzić przez Debreczyn a tak fajnie się jezdziło tą obwodnicą
o jaką obwodnicę chodzi?
Jeśli masz na myśli odcinek autostrady M30 pomiędzy Felsőzsolca--węzeł nr.24, to on nigdy nie był obwodnicą Miszkolca, a jedynie niepłatnym - do 31.XII.2014 r. - odcinkiem tej autostrady.
Ale ja nic nie pisałem o Miszkolcu chodzi mi o obwodnice Debreczyna jadąc od Nyíregyházy można było szybko ominąć miasto a od stycznia niestety ten odcinek autostrady M35 tez jest płatny
Liczba postów: 6,284
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,573
wojti76 - da się ominąć i Nyíregyháza, i Debrecen ... bez znajomości terenu łatwo wjechać w pole
...trasę pomiędzy ogródkami pokazał mi miejscowy człowiek.
Liczba postów: 6,284
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,573
wojti76 - Zastanawiłem sie, opiszę trasę "omijającą Nyiregyhaza i Debrecen" jadąc od przejścia granicznego w Sátoraljaújhely do Hajdúszoboszló ... w ubiegłym roku jechałem tą drogą - to ok.150 km.
W latach 80-tych ub.wieku na tych terenach miałem przyjaciół, wiele razy tam byłem i mogę powiedzieć to, że taka jazda "na skróty"w owym czasie była uzależniona od stanu wód na rzece Cisa (Tisza). Nie było mostów, ale funkcjonowały przeprawy - podobnie jest i teraz, tylko jest o wiele lepiej.
Ten skrót jest taki:
- droga nr.37: Sátoraljaújhely --- krzyżówka na Bodrogkeresztúr... po ok. 40 km. zjazd w lewo na drogę nr.38: Bodrogkeresztúr, Tokaj, Rakamaz... (ten odcinek wszyscy znają)
- w Rakamaz przy stacji kolejowej jest w prawo droga wewnętrzna, tablica Tiszalök to kierunek jazdy, tu trzeba skręcić. Droga bez pobocza, dobrze się jedzie (uwaga, dużo rowerzystów). W Tiszalök jest zapora wodna na Cisie, fajne miejsce na odpoczynek i wędkowanie. W sąsiedniej wiosce (Tiszadada) miałem przyjaciół, ale się wyprowadzili.
- W Tiszalök na krzyżówce (jest oznakowana) kierujesz się na Tiszavasvári, w jego centrum wyjedziesz na drogę nr.36 - przy tablicy stop skręcisz na lewo, kierunek Nyíregyháza i autostrada M3. Nastepna tablica to kierunek M3 i Hajdúnánás, tak trzeba jechać i dojedziesz Hajdúszoboszló. Najpierw dojedziesz do węzła autostrady M3, przejedziesz nad autostradą. Po drodze masz miasteczka: Hajdúnánás, Balmazújváros i Hajdúszoboszló.
Liczba postów: 1,227
Liczba wątków: 3
Dołączył: 23.02.2013
Reputacja:
678
19-05-2015, 15:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-05-2015, 15:27 przez wojti76.)
(19-05-2015, 9:37)Sztasek napisał(a): wojti76 - Zastanawiłem sie, opiszę trasę "omijającą Nyiregyhaza i Debrecen" jadąc od przejścia granicznego w Sátoraljaújhely do Hajdúszoboszló ... w ubiegłym roku jechałem tą drogą - to ok.150 km.
W latach 80-tych ub.wieku na tych terenach miałem przyjaciół, wiele razy tam byłem i mogę powiedzieć to, że taka jazda "na skróty"w owym czasie była uzależniona od stanu wód na rzece Cisa (Tisza). Nie było mostów, ale funkcjonowały przeprawy - podobnie jest i teraz, tylko jest o wiele lepiej.
Ten skrót jest taki:
- droga nr.37: Sátoraljaújhely --- krzyżówka na Bodrogkeresztúr... po ok. 40 km. zjazd w lewo na drogę nr.38: Bodrogkeresztúr, Tokaj, Rakamaz... (ten odcinek wszyscy znają)
- w Rakamaz przy stacji kolejowej jest w prawo droga wewnętrzna, tablica Tiszalök to kierunek jazdy, tu trzeba skręcić. Droga bez pobocza, dobrze się jedzie (uwaga, dużo rowerzystów). W Tiszalök jest zapora wodna na Cisie, fajne miejsce na odpoczynek i wędkowanie. W sąsiedniej wiosce (Tiszadada) miałem przyjaciół, ale się wyprowadzili.
- W Tiszalök na krzyżówce (jest oznakowana) kierujesz się na Tiszavasvári, w jego centrum wyjedziesz na drogę nr.36 - przy tablicy stop skręcisz na lewo, kierunek Nyíregyháza i autostrada M3. Nastepna tablica to kierunek M3 i Hajdúnánás, tak trzeba jechać i dojedziesz Hajdúszoboszló. Najpierw dojedziesz do węzła autostrady M3, przejedziesz nad autostradą. Po drodze masz miasteczka: Hajdúnánás, Balmazújváros i Hajdúszoboszló. Dzięki Sztasek za wytyczenie trasy ale nie lubię tych bocznych drug dużo rowerów sprzętu rolinczego już wolę przejechać przez te dwa miasta
Liczba postów: 185
Liczba wątków: 20
Dołączył: 14.04.2013
Reputacja:
136
Co to za dodatkowy znaczek pod znakiem drogi szybkiego ruchu ???
... a jeżeli oznacza on, czego się spodziewam, "droga bez opłat", to jak należy interpretować informacje ze strony NDS odnośnie odcinka R3 między Podbielą a Orawskim Podzamczem - na mapie zaznaczyli go jako płatny, ale nie umieścili go w wykazie odcinków płatnych
Liczba postów: 796
Liczba wątków: 18
Dołączył: 18.09.2012
Reputacja:
101
(25-05-2015, 6:00)Rafał napisał(a): Co to za dodatkowy znaczek pod znakiem drogi szybkiego ruchu ???
... a jeżeli oznacza on, czego się spodziewam, "droga bez opłat", to jak należy interpretować informacje ze strony NDS odnośnie odcinka R3 między Podbielą a Orawskim Podzamczem - na mapie zaznaczyli go jako płatny, ale nie umieścili go w wykazie odcinków płatnych
Na mapie nie zaznaczyli go jako płatny.
Płatne są oznaczone linią ciągłą.
Linią przerywaną są oznaczone odcinki ekspresówek i autostrad, które nie są płatne.
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
02-06-2015, 5:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-06-2015, 5:38 przez eplus.)
Pomóżcie - mam we czwartek (raczej środę w nocy) jechać do Pragi czeskiej spod Rzeszowa, powrót w niedzielę. Mógłbym jechać A4, ale tylko do Krakowa, bo na pierwszej bramce bym się zagotował. Z Krakowa ewakuacja na południe będzie na pewno niemożliwa, no to może z Brzeska odbić na Słowację? A może w nocy przejechać do Preszowa i dalej przez Słowację i Czechy autostradami do Pragi? Bocznych dróg też się nie boję, ale raczej jako łączniki, bo chciałbym się zmieścić w 10 godzinach. Winiety słowackie na pierwszej "pumpie", a jak to będzie z winietą czeską, jak autostradą przekroczę granicę knedli i od razu mnie złapią za niemanie nalepki? No i wiadomo, worek żarówek i kamizelki śmieciarza dla każdego.
PS. W Google Maps widzę, że przez Słowację i Czechy to ja tych autostrad zaliczę może 30 kilometrów, widać, że budują w takim samym tempie, jak my... No to może do Krakowa i bocznymi drogami na zachód? Do Kudowej (też pewnie będzie oblężenie)? ;(
Liczba postów: 6,284
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,573
02-06-2015, 7:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-06-2015, 8:04 przez Sztasek.)
(02-06-2015, 5:28)eplus napisał(a): Pomóżcie - mam we czwartek (raczej środę w nocy) jechać do Pragi czeskiej spod Rzeszowa, powrót w niedzielę. Mógłbym jechać A4, ale tylko do Krakowa, bo na pierwszej bramce bym się zagotował...
... do Krakowa jest spoko, dalej jedziesz tak: Skręt z A4 na Zakopienkę, za Mogilanami zjazd na Bielsko-Biała (52). Po drodze dobrze oznakowane Wadowice, Andrychów, Kęty. Od Bielska-Białej do Cieszyna jest dobrze. W Cieszynie na moście kupisz czeską winietkę. Po drodze masz Frydek, Nowy Jicin (miasto Rumcajsa), Ołomuniec możesz ominąć skrótem na Prerov, Brno, Praga.
PS. Też wybieram się w tym kierunku, 15 czerwca... szerokości i przyczepności .
Liczba postów: 289
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23.07.2013
Reputacja:
50
02-06-2015, 8:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-06-2015, 8:07 przez LK1.)
Nie kombinuj - do Krk A4 ,jak nie chcesz tą pseudoautostradą Krk-Katowice(bo nie wiem czy już czy dopiero ma być ten generalny remont), to albo przez Olkusz, albo Trzebinię , byle dojechać do Katowic, tam na autostradę i w okolicach Gliwic na A1 na południe, za granicą kupisz sobie czeską winietkę na byle jakiej stacji(z tego co pamiętam to odcinek do Ostrawy jest bezpłatny a spokojnie przed Ostravą kupisz winietkę) i dalej Ostrava-Ołomuniec-Brno-Praga.
Oprócz tego objazdu z Krk do Katowic, masz cały czas autostradę a jak nie chce Ci się kombinować to zagotuj, zapłać i wtedy Rzeszów-Praga, sama autostrada.
Sztasek - dla mnie ta droga od zakopianki do Bielska jest nieciekawa a busem to najlepiej skonsumować 4 pak i 'zdrowaśka' przed wyjazdem
|