Mandat z Węgier

[kris74]

Upssss a czy fotoradary w HU są widoczne jak u nas? Sorki, że pytam, ale dziś widziałem tylko 1, chyba, że są umieszczone jakoś dziwnie, że ich nie widać. U nas ponoć jak robi fotke to widać błysk, jak to jest na Węgrzech?

[Sztasek]

Upssss a czy fotoradary w HU są widoczne jak u nas? Sorki, że pytam, ale dziś widziałem tylko 1, chyba, że są umieszczone jakoś dziwnie, że ich nie widać. U nas ponoć jak robi fotke to widać błysk, jak to jest na Węgrzech?

Stacjonarne przydrożne to widać, ale w niektórych miejscach radary są na "bramkach" ... System kontroli na bramce to: radar pomiaru prędkości, czujniki laserowe, foto-kamera, kamery odczytu numerów na tablicach rejestracyjnych, czujniki systemu DSRC, optyczne skanery kontroli pomiaru wielkości pojazdu, sprawdzają też ilość osi - to przed wjazdem do bramki. Po drugiej stronie bramki są: kamery odczytu numerów na tablicach rejestracyjnych, czujnik+przesyłka danych do systemu kontroli.

[kris74]

ups a ja sie dziwilem po co te anteny u gory mam nadzieje ze mnie nie pstrykneli

[Simon]

Coś jak nasze bramki viaTOLLa?

[Smialek]

dzięki

[Waldek]

Coś jak nasze bramki viaTOLLa?

Bramownica przedstawiona w poście Sztaska jest elementem systemu poboru opłaty drogowej HU-GO.
Jest on dziełem bratanków i działa od 01. lipca 2013 roku. System oczywiście spełnia wytyczne dyrektywy Unii Europejskiej.
Więcej informacji ogólnych znajdziesz tutaj.
Sam proces wprowadzania systemu e-myto był na Węgrzech skomplikowany.
Geotronics - zwycięzca pierwszego przetargu na stworzenie systemu (ogłoszonego w 2011 roku) wycofał się z niego.
Druga w kolejności firma T-Systems przedstawiła ofertę za drogą.
Nie pozostało nic innego jak rozpisanie ponownego przetargu na system.
Tym razem był to przetarg utajniony i jego zwycięzcą została firma I-Cell Mobilsoft Zrt. która przygotowała projekt systemu. Wykonanie systemu powierzono konsorcjum I-Cell Mobilsoft Zrt. i ARH Informatikai Zrt.
Wracając do pierwszego przetargu zwycięzca wycenił swoja ofertę na kwotę około 35 miliardów, najdroższy oferent firma Kapsch Telematić Services wyceniła swoją ofertę na około 67 mld. Czy przypadkiem Kapsch nie budował systemu viatol w Polsce?

[eplus]

Też od razu przypomniałem sobie te agregaty Kapscha pyrczące o poranku - miałem ochotę podpalać te skrzynki.

[shp]

Mam podobne pytanie jak auto wątku - byłem w maju w Budapeszcie, samochodem należacym do dziadka. Na początku lipca przyszło do niego podobno pismo z Węgier (tak mowil listonosz) którego nie odebrał, bo przebywał w sanatorium.
Teraz przyszło kolejne pismo, wezwanie do zapłaty, mandatu w wysokości 1100 pln.

Muszę jeszcze sprawdzić czego dotyczy sprawa, bo nie widziałem pisma na oczy, jednak pojawia się pytanie - czy ktoś wie, czy oprócz ewentualnych problemów podczas wjazdu tym autem i kontroli drogowej na Węgrzech, grozi coś więcej? Wizyta komornika u dziadka, jakieś postępowanie windykacyjne?

Ewentualnie, czy można - tak jak w Polsce - odmówić wskazania/wskazać osobę kierującą pojazdem w chwili zrobienia zdjęcia?

[Simon]

Mam podobne pytanie jak auto wątku - byłem w maju w Budapeszcie, samochodem należacym do dziadka. Na początku lipca przyszło do niego podobno pismo z Węgier (tak mowil listonosz) którego nie odebrał, bo przebywał w sanatorium.
Teraz przyszło kolejne pismo, wezwanie do zapłaty, mandatu w wysokości 1100 pln.

Muszę jeszcze sprawdzić czego dotyczy sprawa, bo nie widziałem pisma na oczy, jednak pojawia się pytanie - czy ktoś wie, czy oprócz ewentualnych problemów podczas wjazdu tym autem i kontroli drogowej na Węgrzech, grozi coś więcej? Wizyta komornika u dziadka, jakieś postępowanie windykacyjne?

Ewentualnie, czy można - tak jak w Polsce - odmówić wskazania/wskazać osobę kierującą pojazdem w chwili zrobienia zdjęcia?

1. Jechałeś autostradą?
2. Miałeś podpisaną ze swoim dziadkiem umowę notarialną przetłumaczoną na węgierski?

[shp]

1) Jechalem autostradą, i zastanawiam się czy mandat jest związany z przekroczeniem prędkości, czy z brakiem winiety - na GPSie wbiliśmy drogi bezpłatne, ale jechaliśmy w maju, a podobno w styczniu (?) Węgrzy zmodyfikowali mape drog płatnych - tak słyszałem od znajomego Węgra - i moglo nas poprowadzić przez jakiś fragment drogi płatnej.
2) Umowy notarialnej, tym bardziej po węgiersku, nie miałem