Przez Słowację na Węgry - mapa płatnych dróg

[Kasia1234]

Jadę w tym tygodniu od miejscowości Konieczna, gdzie jest przejście graniczne na Słowację przez Bardejov, Preszow, Koszyce, Milhost, Forro, Miszkolc, Nyekladhaza do miejscowości Tiszaujvaros. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć, które drogi na tej trasie są płatne (lub odcinki między jakimi miastami) i należałoby je unikać nie mając wykupionej winiety? Wiem, że przepisy od stycznia się zmieniły dlatego wolę się dopytać kogoś, kto wie, które odcinki na tej trasie są płatne. Będę wdzięczna za każdą informację

[piterek]

Witaj, jeśli z Preszowa do Koszyc pojedziesz drogą nr 68 i ominiesz 30-kilometrowy odcinek autostrady to przez Słowację przejedziesz bez opłat. Jeśli przejedziesz przez Miscolc drogą nr 3 , czyli przez miasto a nie obwodnicą to również Węgry masz bez opłat. Pozdrawiam, Piotrek.

[Sztasek]

Jadę w tym tygodniu od miejscowości Konieczna, gdzie jest przejście graniczne na Słowację przez Bardejov, Preszow, Koszyce, Milhost, Forro, Miszkolc, Nyekladhaza do miejscowości Tiszaujvaros...

Do Bardejova normalnie, dalej drgoą nr.545 (roboty drogowe na wylocie tej drogi, w mieście pokazany jest objazd jak ominąć ten zamknięty dla ruchu odcinek) - z 545 wyjedziesz na główną nr.18 (4-pasmówka) przed Preszowem, dalej obwodnica. Twój kierunek to Kosice. Gdybyś przegapiła ten zjazd, jedż dalej po głównej, dojedziesz do krzyżówki - kierunek też Kosice (jedziesz przez centrum miasta). Dojedziesz (w obu przypadkach) do krzyżówki (dla mnie to taki dziwny rozjazd - jechałem 3 lata temu) i tutaj uważaj, aby nie wjechać na autostradę masz jechać drogą nr.68. do granicy słowacko-węgierskiej (Tornyosnémeti). Dalej drogą nr. 3 dojedziesz do ronda przed Miszkolcem. Jedziesz do centrum (cały czas po drodze nr.3), trasa dobrze oznakowana, nie wjedziesz na autostradę. W miejscowości Nyékládháza skręcasz na dogę nr.35 i tą dojedziesz do Tiszaújváros.
Jest tez skrót omijający Miszkolc, na rondzie przed Miszkolcem jedziesz do Felsőzsolca, jadąc cały czas prosto dojedziesz do drugiego ronda. Na tym rondzie kierunek Muhi, Alsózsolca. Dalej: Sajólad, Ónod, Muhi i wyjedziesz na drogę 35, na krzyżówce w lewo i dojedziesz do Tiszaújváros.

[Kasia1234]

Dzięki wielkie Sztasek i piterek Właśnie zastanawiałam się, czy kupować winiety bo nie do końca wiedziałam co i jak z tymi płatnymi ale teraz widzę, że się nie opłaca i już będę wiedziała jak spokojnie ominąć te płatne Jeszcze raz wielkie dzięki

[italodisco]

Aby ominąć roboty drogowe przed Svidnikiem to proponuję Ci pojechać tak
https://goo.gl/maps/vDyCU

jeżeli chodzi o dojazd do Hajduszoboszlo polecam tą trasę. Słowacja - bezproblemowa jazda, Węgry tylko autostrada , zawsze jeździłem na Tokaj, Nyigerhaze ale jeżeli jedzie się kilka godzin w Polsce i na Słowacji to naprawdę dojazd autostradą skraca czas.

[sly1978]

Witam. 25.07 wybieramy się do Hungarospa. Granice przekroczymy w Barwinku. Może jakieś wskazówki co do przejazdu, nie zależy mi na ominięciu płatnych odcinków. Bardziej zależy mi na ominięciu robót drogowych na Słowacji. Pozdrowienia.

[Sztasek]

...wybieramy się do Hungarospa. Granice przekroczymy w Barwinku.
Może jakieś wskazówki co do przejazdu ... zależy mi na ominięciu robót drogowych na Słowacji.

Barwinek, Krajna Polana, Havaj, Kladzany, Nizny Hrabovec, Hrusov, Trhoviste, Malcice, Oborin (w prawo z drogi 554 na 552) wyjedziesz w Borsa, na głównej w prawo i jesteś w Slovenkim Novym Meste / Sátoraljaújhely.

[sly1978]

Dzieki. Czy trzymając się twoich wskazówek korzystam z dróg płatnych na Słowacji ?

[Sztasek]

Dzieki. Czy trzymając się twoich wskazówek korzystam z dróg płatnych na Słowacji ?

Nie ma płatnych odcinków na tej trasie, ale uważaj na sarny, jelenie, zające.
Droga jest bez pobocza dobrej jakości z małymi gorszymi odcinkami. Robót drogowych zero.
Tirów nie ma, ciężarówki, te mniejsze, trafiają się.

[piterek]

Jadąc nocą naprawdę trzeba bardzo uważać na zwierzęta leśne...Kilkanaście dni temu jadąc tą drogą miałem spotkanie z ogromnym jeleniem, na szczęście tylko wzrokowe, ale "zwierzaczek" stał sobie na środku drogi i zmusił mnie do wyhamowania do zera, dobrze że nie jechałem szybko...o zającach i sarnach przeskakujących mi prawie przez maskę nawet nie wspominam )