Liczba postów: 123
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.06.2017
Reputacja:
63
Przez ostatni tydzień błąkałem się po mniejszych i większych przejściach czesko-słowackich, austriacko-słowackich, węgiersko-słowackich i polsko-słowackich, bez kontroli, jeden patrol na jednej z granic, no i sprawdzanie kilku osób z bagażami, o ciemniejszej karnacji po przyjeździe pociągu z Wiednia do Bratysławy. Od północy niestety znowu w domu
Liczba postów: 769
Liczba wątków: 22
Dołączył: 31.01.2014
Reputacja:
271
Kręciłem się ostatnio po Beskidzie Niskim i w Barwinku Słowacy dość regularnie kontrolowali wjeżdżających. W Koniecznej było pusto, ale chwilę przed moją wizytą zjeżdżał do siebie słowacki patrol, więc też chyba stali.
Liczba postów: 123
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.06.2017
Reputacja:
63
jak widać różne są przypadki i doświadczenia
dodaję, że podróżowałem sobie po wcześniejszej rejestracji na słowackiej stronie i szczepieniach
Liczba postów: 207
Liczba wątków: 9
Dołączył: 06.07.2014
Reputacja:
210
Cóż zaryzykuję i pojadę tranzytem poza wyznaczonymi korytarzami , zobaczymy jak to się skończy ?
czyli Ożenna - Bardejow- Preszów- Koszyce -SK/HU
Liczba postów: 123
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.06.2017
Reputacja:
63
Co do przejazdów po i przez Słowację, jeżeli ktoś nie wchodził, to rejestracja jest prosta i szybka. Można wpisać wyjazd na Słowację i na gov.pl wejść. Jednak gdyby nie świadomość, że mi full opcję, czyli dwa chipy wszczepili, to bym tak pewnie z Córką (minimalnie poniżej 12 lat, ale poniżej) nie podróżował.
Tak przynajmniej był spokój.
Tylko się zastanawiałem, czy to jakaś autosugestia czy fakt, ale naszych rodaków jakoś niewielu spotkałem i na Słowacji i na Węgrzech. Ale to już inny temat.