OMEGA w żałobie János Kóbor nie żyje

[Waldek]

Po krótkiej chorobie zmarł János Kóbor (Mecky), założyciel i solista zespołu Omega,
laureat Nagrody Kossutha i Nagrody im. Ferenca Liszta.
Jako gwiazda muzyki rockowej był uwielbiany przez miliony fanów w kraju i za granicą.
Pozostawia za sobą niezrozumiałą przestrzeń. Nie ma słów, pozostaje cisza.
Mecky pozostanie z nami w naszych sercach na zawsze.



János Kóbor (Mecky)1943-2021


Muzyk trafił do szpitala na początku listopada po tym, jak zachorował w domu.
Do szpitala zgodził się pojechać  dopiero za namową żony Zsóki.
János Kóbor zawsze wierzył w odporność swojego organizmu. W jednym z ostatnich wywiadów  powiedział, że nie chce się
szczepić, nie dlatego, że był antyszczepionkowcem, ale dlatego, że nigdy nie był poważnie chory w wieku prawie
osiemdziesięciu lat, wierząc, że jego własny system odpornościowy dobrze poradzi sobie nawet  z koronawirusem.


Źródło strona Omegi i Blikk

[wolffer]

W 2019 zdecydowałem się wreszcie wpaść na koncert Omegi, skończyło się na czterech.
Jeszcze po ostatnich pogrzebach miałem jednak nadzieję, że może jeszcze jakiś pożegnalny się uda, niestety.
Miło, że nocowałem kiedyś w tym samym hotelu w Trzyńcu (Zaolzie) i udało mi się jeszcze kilka słów zamienić.
Niech spoczywa w pokoju, wraz z wieloma już niestety swymi przyjaciółmi.

A jutro zamówiona przed weekendem Testamentum ma do mnie przyjść.

[Sztasek]

Po krótkiej chorobie zmarł János Kóbor (Mecky), założyciel i solista zespołu Omega,
laureat Nagrody Kossutha i Nagrody im. Ferenca Liszta.
Jako gwiazda muzyki rockowej był uwielbiany przez miliony fanów w kraju i za granicą.
Pozostawia za sobą niezrozumiałą przestrzeń. Nie ma słów, pozostaje cisza.
Mecky pozostanie z nami w naszych sercach na zawsze.

János Kóbor (Mecky)1943-2021
Muzyk trafił do szpitala na początku listopada po tym, jak zachorował w domu.
Do szpitala zgodził się pojechać  dopiero za namową żony Zsóki.
János Kóbor zawsze wierzył w odporność swojego organizmu. W jednym z ostatnich wywiadów  powiedział, że nie chce się
szczepić, nie dlatego, że był antyszczepionkowcem, ale dlatego, że nigdy nie był poważnie chory w wieku prawie
osiemdziesięciu lat, wierząc, że jego własny system odpornościowy dobrze poradzi sobie nawet  z koronawirusem.

Źródło strona Omegi i Blikk

Ostatnie pożegnanie ... Omega - Gammapolis I.

Oly hosszú volt a huszonhárom év ... Tak długo trwały te dwadzieścia trzy lata
S oly messze van az én Hazám … I tak daleko jest moja Ojczyzna
Időm lejárt, a Földet elhagyom … Mój czas się skończył, opuszczam Ziemię
Mert Gammapolis vár reám. … Bo Gammapolis czeka na mnie.
Most búcsúzom, jóbarátaim … Teraz sią żegnam, moi przyjaciele
Találkozunk még, mondanám … Mógłbym powiedziać, ze jeszcze się spotkamy
De már nem hiszem, hogy újra eljövök … Ale już nie sądzę, że przyjdę ponownie
Mert Gammapolis vár reám. … Bo Gammapolis czeka na mnie.
Isten veled, hű szerelmesem … Bóg z tobą, moja wierna ukochana
Légy boldogabb más oldalán … Bądź szczęśliwszą u boku innego
Azt hitted, csak álom, ha azt mondtam neked … Myślałaś, że to tylko sen, kiedy ci to powiedziałem
Hogy Gammapolis vár reám … Że Gammapolis czeka na mnie.
Ha az óra pont éjfélt mutat … Jeśli zegar pokazuje dokładnie północ
Nézz át az ég ablakán … Spójrz przez okno nieba
Megláthatod azt a csillagot … Możesz dostrzec tą gwiazdę
Hol Gammapolis vár reám. … Gdzie Gammapolis czeka na mnie.

[Sztasek]

„Niespełna na jeden dzień przed śmiercią Jánosa Kóbora na portalu społecznościowym zespołu Omegi opublikowano szokujące wideo, kiedy jeszcze wciąż była nadzieja, że wokalista Omegi, który od kilku tygodni przebywał w szpitalu i był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, wyzdrowieje…” - pisze Ripost.
Piosenka, którą János Kóbor zaśpiewał i nagrał we własnym studio pod koniec 2019 roku, została wykonana tylko jeden raz przed publicznością w dniu 30 grudnia na koncercie Ferenca Demjéna i jego przyjaciół w „Papp László Arena” w Budapeszcie.
Jak powiedział András Trunkos, menedżer Omegi: „To nagranie, które ukazało się właśnie w miniony weekend ma dziwny i bolesny odcień. Na krótko przed koncertem Demjéna, kierując się nagłym pomysłem, Mecky podążył do swojego studia i dla własnej rozrywki zaśpiewał i nagrał ten utwór. To tak, jakby już wtedy szykował nam pożegnanie.”
Demjén Ferenc - "Sohase félj ... Nigdy się nie bój" śpiew: Kóbor János

Nádason, fákon és lombokon … W trzcinach, na drzewach i w liściach
Ördögi hárfazenét muzsikál … Diabelską muzykę na harfie gra
A mocsárszagú nyár. … Lato o bagiennym zapachu. 
Az ősanya földszagú ágyán pilled … Na aromatycznym łonie matki ziemi wypoczywa
A törtszívű vándor … Pielgrzym ze złamanym sercem
Mint szárnyszegett gólyamadár … Jak bocian ze skrzydłem zranionym. 
Néha nyitja szemét, s feje billeg … Czasami otwiera oczy i pokiwa głową
Tán veszve az út, s vele minden … Być może drogę zgubił i wraz z nią wszystko
Ha erőd a reményhez sincsen … Jeśli braknie ci sił ku nadziei
Ha nincs remény, ha nincs remény … Jeśli nie ma nadziei, jeśli nie ma nadziei
Ha nincs remény … Jeśli nie ma nadziei ... 
De a nap halotti maszkban, mint éj … Ale słońce w masce śmierci, jak noc
Ma színházat játszik, épp színpadra lép … Dziś w teatr się bawi i właśnie wchodzi na scenę
S a tények jó szívű doktoraként … I jako dobroduszny doktor stanu rzeczy
Lekacsint rá sunyi holdja szemén és szól: … Mrugając okiem spod księżycowo fałszywej brwi powiada:
Míg a föld pokol országrészein el nem tűnik a baj … Dopóki z piekielnych części ziemi nie zniknie zło
Kicsinyes panaszodról vándor … Twojego mikrego lamentu, wędrowco
Ne beszélj … Milcz
És sohase félj, sohase félj … I nigdy się nie bój, nigdy się nie bój
Sohase félj… Nigdy się nie bój…

[Waldek]

.. proszę przejść na stronę https://forum.wegierskie.com/Msza-%C5%BC...3#pid47093