Czy iść na hungarystykę na UW?

[KenshinWanderer]

Witam.
Zastanawiam się nad studiowaniem hungarystyki za mniej więcej 3 lata (na chwilę obecną planuję jeszcze postudiować u siebie, w Łodzi). Właściwie to nie jest nic konkretnego, ot na razie tylko pomysł (myślę jeszcze nad inną filologią). Stąd mam kilka pytań do studiujących.
1. Czy przyszli studenci tego kierunku są zaznajomieni choćby w najmniejszym stopniu z tym językiem, czy też większość ma poziom zerowy?
2. Ile mniej więcej osób utrzymuje się na kierunku po roku? Innymi słowy chodzi mi o to, jak dużo osób odchodzi ze względu na trudność w nauce języka.

W Krakowie wygląda to tak:
1. Właściwie wszyscy przyszli z zerową wiedzą na temat języka, uczyliśmy się wszystkiego od podstaw
2. W ciągu moich kilku lat studiów nie trafiła się może 1 osoba, która odpadła ze względu na trudność w nauce języka. Pozostali, którzy rezygnują to raczej osoby na dwóch kierunkach. Dużo osób kończy też przygodę z węgierskim na licencjacie.

[maciej00]

Dzień dobry wszystkim,

poważnie zastanawiam się nad tym, by studiować hungarystykę. Mam jednak pytania do absolwentów tego kierunku - jak wygląda sytuacja hungarysty na rynku pracy? Czy jest się "skazanym" wyłącznie na prace w korporacjach? Czy można w ogóle pomarzyć o tym, żeby dostać pracę z węgierskim poza Warszawą czy Krakowem np. w mniejszym mieście wojewódzkim? W jakich instytucjach, organizacjach można pracować? Poza oczywiście wyjazdem do pracy w ambasadzie, ale to pewnie i tak tylko dla tych najlepszych. Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi

[csecsebecse]

Dzień dobry wszystkim,

poważnie zastanawiam się nad tym, by studiować hungarystykę. Mam jednak pytania do absolwentów tego kierunku - jak wygląda sytuacja hungarysty na rynku pracy? Czy jest się "skazanym" wyłącznie na prace w korporacjach? Czy można w ogóle pomarzyć o tym, żeby dostać pracę z węgierskim poza Warszawą czy Krakowem np. w mniejszym mieście wojewódzkim? W jakich instytucjach, organizacjach można pracować? Poza oczywiście wyjazdem do pracy w ambasadzie, ale to pewnie i tak tylko dla tych najlepszych. Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi

 
To ja przyłączę się do pytań Macieja.   Od siebie dodam, że większość ofert faktycznie jest z Wawy, Krk, Wrocławia i może Katowic, ale można coś znaleźć w innych miastach, zwłaszcza jeśli zdobyło się już pierwsze doświadczenie w pracy z węgierskim. P
Dodam pytanie: czy znajdę gdzieś widełki zarobków w korpo w Warszawie lub Krakowie z węgierskim? W ogłoszeniach są rzadkością.  Z góry dziękuję!

[WojciechLassota]

Nie...