Wina węgierskie

[NiewinnePodroze]

Moi drodzy, tym razem trochę prywaty, aczkolwiek prośba bezpośrednio związana z winami węgierskimi

Biorę udział w konkursie na najlepszy tekst o winach węgierskich organizowany przez portal Hungarian Wines. Znalazłem się w finale i proszę o wsparcie w postaci głosu. Głosować można raz (no chyba, że ma się urządzenia o różnych IP), bez podawania e-maila, po prostu poprzez kliknięcie na nazwisko uczestnika (Michał Kiss - to ja ). Z góry dzięki, ja zaś wracam do recenzowania kolejnych butelek! 

https://hungarianwines.eu/hnt-in-the-ser...winemaker/

[Somogy81]

Przeczytanie i zagłosowane, póki co prowadzisz :-)

[Aattaa]

Ja też, życzę zwycięstwa.

[Remik]

Nad Balatonem powstają głównie wina lekkie, nowoczesne, bez wydziwiania. Ale jest trochę wyjątków. Opisałem jeden z nich. Facet, który nie kłania się nowym trendom, lecz robi swoje. Na przykład wino z bardzo unikalnej odmiany, takiej, która niegdyś była na Węgrzech popularna, a później prawie zanikła. Dzisiaj rosną jej w skali świata tylko 2 hektary. Opisałem to na blogu, a wam polecam ten adres, gdy będziecie w okolicy lub znajdziecie butelkę gdzieś w sprzedaży. Szczegóły w linku: http://literkibutelkikilometry.blogspot....czepu.html

[Remik]

Region Mátra na północy Węgier nie ma dobrej marki winiarskiej. Robią tam głównie masową taniochę, ale nawet ona nie jest szczególnie "widoczna". O ciekawszych winiarzach stamtąd słychać rzadko, choć od pewnego czasu zmienia się to na lepsze. Napisałem o jednym z liderów winiarskiego odrodzenia tego regionu - zapraszam na blog:
http://literkibutelkikilometry.blogspot....gionu.html

[Remik]

Tym razem napisałem na blogu o ciekawym adresie nad Balatonem – dobra jakość, uprawy eko, mała skala produkcji, a wszystko to za pieniądze jeszcze dość rozsądne. Zapraszam do lektury:

http://literkibutelkikilometry.blogspot....ziora.html

[Remik]

Somló to malutki i legendarny region winiarski Węgier. Wina z niego są niełatwe, ale bardzo ciekawe i oryginalne. Napisałem o jednym producencie stamtąd. Nie jest tanio, ale w cenach węgierskich jeszcze do zniesienia, a jeśli ktoś zamożny, to kupi te wina także w Polsce. Szczegóły na blogu: http://literkibutelkikilometry.blogspot....yjnie.html

[Remik]

Tym razem polecam dobry adres w Egerze. Odskocznia od tamtejszego banału - produkcja na małą skalę, dbałość o jakość, żadnych bikaverów itp., za to na przykład robią bardzo smaczną kadarkę, która nie ma nic wspólnego z tym syfem, jaki pod tą nazwą trafia do Polski. Polecam, szczegóły na blogu: http://literkibutelkikilometry.blogspot....czepu.html

[Slowine24]

„Mimozami jesień się zaczyna
Złotawa krucha i miła
To ty to ty jesteś ta dziewczyna
Która do mnie na ulicę wychodziła”

Na wieczorne, jesienne spotkania degustacyjne w gronie rodziny, znajomych i przyjaciół przygotowaliśmy 3 zestawy win wulkanicznych składających się z 6 dobranych butelek:

·       Krzemień https://winawulkaniczne.pl/pl/p/Zestaw-Krzemien/230

·       Granit https://winawulkaniczne.pl/pl/p/Zestaw-Granit/231

·       Bazalt https://winawulkaniczne.pl/pl/p/Zestaw-Bazalt/232

Oczywiście przy degustacjach nie zapomnijcie o Czesławie Niemenie i jego bogatej, nietuzinkowej twórczości. Nietuzinkowe wina i nietuzinkowy Czesław, który zawsze miał swój indywidualny styl.

#winawulkaniczne #winawęgierskie #juhfark #pijdobrewino

[Slowine24]

Native Pet-Nat, Oliver Weingartner, 2021r. alc. 14%

Otwierając butelkę „dzikusa” z Somlo, przez chwilę poczułem się jak Ron Perlman na planie filmu „Walka o ogień” z tą różnicą że zamiast kości i kijów, „czynnik wyższy” przekazał w moje ręce butelkę pet-nat’a ze słowami „pij dobre wino”. Intrygująca etykieta na butelce to ukryta wiadomość od „head winemakera” – jestem już na ziemi i Twoją rolą jest okiełzanie mnie.

PétNat, stworzony w 100% z Juhfarka, grona zbierane jeszcze przed osiągnięciem pełnej dojrzałości, z wyższym poziomem kwasów co skutkuje lekkim posmakiem wytrawnego cydru. Nos otwiera się na pieczone jabłka i gruszki, kwiaty rumianku i surowego ciasta drożdżowego. Usta podobnie, pełne dojrzałych jabłek, gruszek z długą końcówką. Wino znalazło szerokie zastosowanie kulinarne – czarująco połączyło się z tartą z rydzami i gorgonzolą, później całkiem, całkiem ucieszyło kubki smakowe przy akompaniamencie tarty ze śliwkami, brązowym cukrem i kardamonem a ostatni kieliszek o dziwo nie pokłócił się z czipsami octowo-solnymi.

Wino jest autorstwa Olivera Weingartner’a, samo nazwisko sugeruje że Oliver już w fazie embrionalnej został z góry wybrany do swojego zawodu. Jest naczelnym winiarzem domu 5 HAZ, produkującym wina w Somlo. Pet-Nat jest jego samodzielną marką a my trzymajmy kciuki aby kolejne roczniki „dzikusa” z Somlo były również czarujące.

W temacie stworzenia tego cacuszka: delikatne tłoczenie całych klastrów gron, pozostawione na osadzie przez noc a następnie przelanie do zbiornika na dalszą fermentację, następnie butelkowanie. Poziom cukru resztkowego 13,8.

Jeśli dzisiaj garnitur lub garsonka są dla Was za ciasne, lubicie powrót do natury, bieganie na boso po trawie, trochę pokrzyczeć to pet-nat Olivera jest tym paliwem które napędzi Wasze mięśnie. Wino pochodzi ze sklepu winawulkaniczne.pl https://winawulkaniczne.pl/pl/p/Weingart...PetNat/208

#winawulkaniczne #winawęgierskie #juhfark #oliverweingartner #pijdobrewino