Liczba postów: 495
Liczba wątków: 26
Dołączył: 21.04.2012
Reputacja:
159
<!-- /* Font Definitions */ @font-face {font-family:Calibri; panose-1:2 15 5 2 2 2 4 3 2 4; mso-font-charset:238; mso-generic-font-family wiss; mso-font-pitch:variable; mso-font-signature:-536870145 1073786111 1 0 415 0;} /* Style Definitions */ p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal {mso-style-unhide:no; mso-style-qformat:yes; mso-style-parent:""; margin-top:0cm; margin-right:0cm; margin-bottom:10.0pt; margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} .MsoChpDefault {mso-style-type:export-only; mso-default-props:yes; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} .MsoPapDefault {mso-style-type:export-only; margin-bottom:10.0pt; line-height:115%;} @page WordSection1 {size:595.3pt 841.9pt; margin:70.85pt 70.85pt 70.85pt 70.85pt; mso-header-margin:35.4pt; mso-footer-margin:35.4pt; mso-paper-source:0;} div.WordSection1 {page:WordSection1;} --> „Muzyka łączy kraje.”
Liszt wielkim artystą był. To wiadomo od dawna. Z wydanej przez Państwowy Instytut Wydawniczy książki Stanisława Dybowskiego „Franciszek Liszt. Przyjaciel Polski i Polaków” można dowiedzieć się, że związki kompozytora z naszym krajem były bardzo mocne. Działo się tak przede wszystkim dzięki przedstawionej w książce ponad stuosobowej grupie Polaków. Obok powszechnie kojarzonych, jak Chopin, czy Mickiewicz, są tam osoby, które były dotąd znane jedynie wąskiej grupie specjalistów.
Zmarły w marcu 2019 roku Stanisław Dybowski, naukowiec (muzykolog i historyk), dziennikarz i wydawca muzyczny napisał obszerną (prawie 600 stron druku) i szczegółową monografię przedstawiającą życie i twórczość Liszta ze szczególnym uwzględnieniem jego związków z Polską i Polakami.
Książka podzielona jest na 3 główne części.
W pierwszej części przedstawiono biografię Franciszka Liszta, dzięki czemu książka jest cennym źródłem wiedzy także dla czytelników, którzy nie znali wcześniej historii życia i twórczości węgierskiego geniusza muzyki. Zapisano chronologicznie wiele faktów, począwszy od narodzin artysty w węgierskiej (wtedy) miejscowości Doborjan koło miasta Sopron (obecnie Doborjan, to austriackie Raiding), aż do, nie do końca wyjaśnionych, okoliczności jego ostatnich godzin życia oraz śmierci w niemieckim mieście Bayreuth podczas festiwalu twórczości innego wybitnego muzyka Ryszarda Wagnera.
Część druga przedstawia sylwetki Polek i Polaków, którzy mieli jakikolwiek związek z Lisztem. Autor wykonał zapewne ogrom pracy, przeglądając wiele archiwów w różnych krajach i docierając do nieznanych wcześniej źródeł. Dzięki temu udało się odszukać i opisać grono aż 109 Polaków, którzy zetknęły się z węgierskim geniuszem muzyki. Osoby te autor książki prezentuje w zestawionych alfabetycznie biogramach zawierających opis danej osoby i szczegóły jej związków z Lisztem.
Wśród prezentowanych przez autora w II części książki Polaków można wyodrębnić trzy grupy:
A. WIELCY; WŚRÓD KTÓRYCH SĄ M.IN:
- Fryderyk Chopin – polski geniusz muzyczny. Przyjaźniący się, ale jednocześnie rywalizujący z Lisztem.
Z książki dowiadujemy się, że pojawiające się napięcia w relacjach Chopin-Liszt wynikały m.in. z ocen twórczości obu artystów przez europejskich melomanów. Polak ceniony był wyżej jako kompozytor (co budziło sprzeciw Węgra), z kolei Liszta oceniano wyżej jako pianistę-wirtuoza (co podrażniało ambicję Chopina).
- Mickiewicz, Słowacki, Norwid – nasi narodowi poeci bywali na koncertach Liszta i pisali utwory na jego cześć. Natomiast Liszt na pewno znał w tłumaczeniach utwory naszych wieszczów.
B. ZNANI; OSOBY, KTÓRE ZAZNACZYŁY SWOJĄ OBECNOŚĆ W POLSKIEJ KULTURZE LUB NAUCE. MOŻNA JE Z KOLEI PODZIELIĆ NA MUZYKÓW I OSOBY NIE ZWIĄZANE ZAWODOWO Z MUZYKĄ:
- Muzycy. Wśród muzyków są m.in.uczniowie Liszta, autorzy wzorujący się na jego kompozycjach lub je opracowujący (czasem na życzenie autora pierwowzoru), a także polscy wykonawcy dzieł Liszta, którym to wykonawcom nierzadko były te dzieła dedykowane. Spośród muzyków można wymienić m.in. Stanisława Moniuszkę, wirtuozów skrzypiec - braci Karola i Feliksa Lipińskich, Henryka Wieniawskiego, kompozytora Józefa Elsnera (znanego jednak bardziej jako nauczyciel Fryderyka Chopina), czy najsłynniejszą polską śpiewaczkę XIX wieku Marcelinę Sembrich-Kochańską.
- Wśród osób nie trudniących się muzyką są: poeci (Wincenty Pol, Julian Ursyn Niemcewicz, Teofil Lenartowicz, Kornel Ujejski), wybitny rzeźbiarz Cyprian Godebski, historyk Karol Szajnocha, a także polska arystokratka Ewelina Hańska, znana przede wszystkim jako ukochana francuskiego pisarza Honoriusza Balzaca i mająca w powszechnej świadomości twarz Beaty Tyszkiewicz odtwarzającej jej postać w popularnym serialu z początku lat siedemdziesiątych „Wielka miłość Balzaca”.
C. OSOBY POZA GRONEM SPECJALISTÓW SZERZEJ NIEZNANE.
Autor książki wymienia kilkadziesiąt takich, wywodzących się z różnych środowisk, postaci. Trudno je wszystkie wymienić, zainteresowanych należy odesłać do dzieła Stanisława Dybowskiego. Dla przykładu przypomnieć można osobę Joanny Naimskiej – pianistki wywodzącej się z rodziny muzycznej (jej brat pobierał lekcje u Józefa Elsnera razem z Fryderykiem Chopinem), ale przede wszystkim organizatorki życia muzycznego w Warszawie XIX wieku. Dużym prestiżem cieszyły się organizowane w jej domu poniedziałkowe wieczory muzyczne. Jeden z nich w kwietniu 1834 roku uświetnił swoim występem także Franciszek Liszt, przebywający wtedy w Warszawie z serią koncertów.
Część trzecia książki to lisztowskie polonica muzyczne.
Ta część, skierowana głównie do osób związanych z muzyką. Autor szczegółowo omawia (często
z graficzną prezentacją zapisu nutowego) utwory Liszta oparte na tematach polskich tańców i pieśni oraz na motywach dzieł Chopina. Wymienione są także liczne dzieła Liszta dedykowane Polakom.
Omawiana książka stanowi połączenie dzieła naukowego z pozycją popularyzującą życie i twórczość Liszta
Dla odbiorców ze środowiska muzycznego dzieło Stanisława Dybowskiego jest bardzo obszernym i świetnie udokumentowanym podanymi źródłami opracowaniem dokumentującym polskie wątki życia i twórczości węgierskiego artysty. Dla pozostałych czytelników stanowi ciekawą lekturę przybliżającą postać Franciszka Liszta, ale też opisującą działalność bardziej i mniej znanych postaci polskiej kultury XIX wieku, związanych w różny sposób z węgierskim mistrzem muzyki. Jak się okazuje po lekturze książki osoba Liszta stanowi istotny element polsko-węgierskich związków kulturalnych dwóch ostatnich stuleci.
Liczba postów: 495
Liczba wątków: 26
Dołączył: 21.04.2012
Reputacja:
159
<!-- /* Font Definitions */ @font-face {font-family:Calibri; panose-1:2 15 5 2 2 2 4 3 2 4; mso-font-charset:238; mso-generic-font-family wiss; mso-font-pitch:variable; mso-font-signature:-536870145 1073786111 1 0 415 0;} /* Style Definitions */ p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal {mso-style-unhide:no; mso-style-qformat:yes; mso-style-parent:""; margin-top:0cm; margin-right:0cm; margin-bottom:10.0pt; margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} p.MsoHeader, li.MsoHeader, div.MsoHeader {mso-style-priority:99; mso-style-link:"Nagłówek Znak"; margin:0cm; margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; tab-stops:center 8.0cm right 16.0cm; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} p.MsoFooter, li.MsoFooter, div.MsoFooter {mso-style-priority:99; mso-style-link:"Stopka Znak"; margin:0cm; margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; tab-stops:center 8.0cm right 16.0cm; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} span.NagwekZnak {mso-style-name:"Nagłówek Znak"; mso-style-priority:99; mso-style-unhide:no; mso-style-locked:yes; mso-style-link:Nagłówek;} span.StopkaZnak {mso-style-name:"Stopka Znak"; mso-style-priority:99; mso-style-unhide:no; mso-style-locked:yes; mso-style-link:Stopka;} .MsoChpDefault {mso-style-type:export-only; mso-default-props:yes; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:Calibri; mso-fareast-theme-font:minor-latin; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi; mso-fareast-language:EN-US;} .MsoPapDefault {mso-style-type:export-only; margin-bottom:10.0pt; line-height:115%;} @page WordSection1 {size:595.3pt 841.9pt; margin:70.85pt 70.85pt 70.85pt 70.85pt; mso-header-margin:35.4pt; mso-footer-margin:35.4pt; mso-paper-source:0;} div.WordSection1 {page:WordSection1;} --> „Węgry i Węgrzy 100 lat po traktacie w Trianon”
[SORRY, ŻE TAK PISZĘ POST JEDEN PO DRUGIM, ALE DOTYCZĄ DWÓCH, RÓŻNYCH KSIĄŻEK]
4 czerwca 1920 r. na mocy traktatu w Trianon Węgry utraciły 2/3 swojego terytorium. Ziemowit Szczerek odwiedza i obserwuje i analizuje dzisiejsze Węgry oraz tereny utracone w Trianon. Opisuje swoje refleksje w książce „Via Carpatia. Podróże po Węgrzech i Basenie Karpackim” opublikowanej przez wydawnictwo „Czarne” w serii „Sulina” (to ta seria, w której wydano „trylogię” Krzysztofa Vargi”: Gulasz z turula”, „Czardasz z mangalicą” i „Langosz w jurcie”)
Pomimo upływu stu lat efekty zawartego w podparyskim pałacu Grand Trianon są wciąż tkwią
w świadomości Węgrów i stanowią ważny temat w dyskusji o węgierskiej polityce. Wynika to przede wszystkim z faktu, że wszystkie strony węgierskiej sceny politycznej, z rządzącym w tym kraju Fideszem na czele, pamiętają o Węgrach mieszkających na terenach, które po Trianon administrowane są przez kraje sąsiadujące z Węgrami.
Po zakończeniu I Wojny Światowej Polacy cieszyli się z odzyskanej niepodległości. Tymczasem Węgrzy byli w zupełnie innym nastroju. Traktat pokojowy podpisany w wersalskim pałacu między Węgrami
i państwami Ententy faktycznie „okraiwał” teren ówczesnych Węgier z każdej strony. Na północy Czechosłowacja otrzymała tzw. „Górne Węgry”, czyli dzisiejszą Słowację oraz Ruś Zakarpacką (która obecnie należy w zdecydowanej większości do Ukrainy). Od wschodu Rumunia przejęła tak ważny
w węgierskiej historii i tożsamości Siedmiogród. Austria uzyskała części najbardziej na zachód wysuniętych Komitatów (odpowiednik województw) Sopron, Moson i Vas. Część ziem południowej części kraju otrzymało Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców (późniejsza Jugosławia).
Ziemowit Szczerek podróżuje po tych terenach, ale w swojej książce przypomina też założenia traktatu, aby historyczne tło ułatwiło czytelnikom zrozumienie, takich, a nie innych działań władz w Budapeszcie
w odniesieniu do węgierskiej diaspory zamieszkującej dawne ziemie Korony Św. Stefana. Rząd Viktora Orbána pamięta o rodakach zamieszkałych na obczyźnie (która stała się nią 100 lat temu, a wcześniej była po prostu ojczyzną). Przyznał im prawo otrzymania węgierskich paszportów, co daje m.in. możliwość wzięcia udziału w wyborach węgierskich organów władzy. Rząd Fideszu domaga się też uznania prawa Węgrów, bez względu na miejsce ich zamieszkania do kultywowania narodowych tradycji, a także możliwości nauki w szkołach języka węgierskiego, czy posługiwania się nim w przestrzeni publicznej. Taka postawa nie zawsze jest entuzjastycznie przyjmowana przez obecne władze państw ziem przejętych
w 1920 roku, budzi tez czasem opór osób innych narodowości zamieszkujących tamtejsze tereny.
Dlatego (zdaniem Z. Szczerka) tak ważne dla krajów Basenu Karpackiego (w tym Węgier i ich sąsiadów) jest szukanie tego, co może ich łączyć, pomaga niwelować konflikty i budować współpracę. Takim elementem łączącym może być umieszczona w tytule książki „via carpatia” – międzynarodowa trasa biegnąca z litewskiej Kłajpedy, przez Polskę, Słowację, Rumunię, Węgry, do Bułgarii i Grecji. Inicjatorami idei „via carpatia” były władze Polski i Węgier, a szczegóły planowanej inwestycji uzgodnili przedstawiciele rządów państw przez, które ma przebiegać trasa podczas konferencji zorganizowanej w Łańcucie w 2006 roku.
Ziemowit Szczerek uważa, że termin „via carpatia” ma także znaczenie metaforyczne. Zbudowanie autostrady oczywiście ułatwi komunikację, pomiędzy krajami położonymi w rejonie Karpat, ale zdaniem autora książki, co najmniej równie ważne, a być może ważniejsze jest tworzenie pozytywnych relacji między wszystkimi narodami zamieszkałymi w tej części Europy. Nie jest to łatwe, ponieważ w wyniku tego, co działo się tutaj przez wieki (konflikty, traktaty, migracje), przemieszały się poszczególne nacje, praktycznie w każdym kraju są odrębne (kulturowo, religijnie, bądź językowo), mniejszości. I powinny wszystkie te narody żyć wspólnie, wzbogacając się wzajemnie kulturowo. Jeśli tak by się nie stało, to trudno myśleć
o przyszłości naszej części Europy bez obaw.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.04.2023
Reputacja:
0
Pracuje z wegierskojezycznyminuchodZcami z Ukrainy. To ludność niepiśmienna lub bardzo słabo wyedukowana. Czy z jadę gdzies pomoce naukowe do nauki pisania w języku węgierskim? Czy może znajdzie się ktoś kto chciałaby zaangażować się w prace z dziećmi uchodzczymi w rozwijaniu ich zdolności podaniami czytania?
Liczba postów: 3,685
Liczba wątków: 85
Dołączył: 13.09.2012
Reputacja:
2,449
04-04-2023, 9:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-04-2023, 14:34 przez eplus.)
Pani też słabopiśmienna, czyli, jak to na wschodzie mówią - niegramotna.
Aha, wyjaśnię pani, że to są z pewnością Romowie, i być może wcale nie z Ukrainy.
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 16
Dołączył: 13.08.2012
Reputacja:
279
Ukazała się książka:
Odyseja XX wieku. Sándor Márai - życie i dzieło
Autor: Meszaros Tibor
Wydawnictwo: Czytelnik
Rok wydania: 2023
Oprawa: twarda
Opis od wydawcy
Kim był Sándor Márai ? ów kassański patrycjusz, pisarz podróżnik, pełnokrwisty dziennikarz, bywalec niewielkich karczm i kawiarni, a zarazem człowiek, jak ujęła to jego dobra znajoma, ?o naturze jeża?, wycofany i samotny? Jakie wydarzenia go uformowały, nadały kształt jego życiu i sposobowi myślenia? Aby objaśnić zagadki w życiorysie jednego z najwybitniejszych twórców węgierskiej i europejskiej literatury XX wieku, Tibor Mészáros sięga do dawnych artykułów prasowych, listów, zachowanych w archiwach rękopisów, w tym dziennika Loli, żony Máraiego, a także wspomnień jego przyjaciół i znajomych. Wiele miejsca poświęca jego utworom, również tym nieznanym polskiemu czytelnikowi. Podkreśla organiczną jedność życia i twórczości pisarza, dla którego ?pisać? i ?żyć? było niemal tym samym.
Od roku 2000 Czytelnik jest wydawcą utworów Sándora Máraiego po polsku. Począwszy od poczytnego i tłumaczonego na wiele języków Żaru, ukazało się dotychczas ponad trzydzieści tytułów.
Liczba postów: 1,759
Liczba wątków: 234
Dołączył: 17.07.2012
Reputacja:
1,038
(14-11-2023, 11:19)rwmagyar napisał(a): Ukazała się książka:
Odyseja XX wieku. Sándor Márai - życie i dzieło
Autor: Meszaros Tibor
Wydawnictwo: Czytelnik
Rok wydania: 2023
Oprawa: twarda
(...)
Od roku 2000 Czytelnik jest wydawcą utworów Sándora Máraiego po polsku. Począwszy od poczytnego i tłumaczonego na wiele języków Żaru, ukazało się dotychczas ponad trzydzieści tytułów.
Z dwanaście z nich przetłumaczyła tłumaczka literatury węgierskiej pani Irena Makarewicz.
Wywiad z panią Ireną można przeczytać tutaj: https://przekroj.pl/kultura/nie-musimy-d...makarewicz
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 16
Dołączył: 13.08.2012
Reputacja:
279
Kolejna pozycja:
Ś lady egzystencji Dzienniki - sploty życia i twórczości w literaturze Europy Środkowej (1890-1920) Csáth, Irzykowski, Klima
Autor: Chmurski Mateusz
Wydawnictwo: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego
Rok wydania: 2023
Opis od wydawcy
Książka ukazuje wspólne wątki życia-dzieła Karola Irzykowskiego (1873?1944), Ladislava Klímy (1878?1928) i Gézy Csátha (1883?1919) jako potencjalnie reprezentatywne dla modernizmu (i doświadczenia nowoczesności) w literaturach i kulturach Europy Środkowej, ujęte w perspektywie transnarodowej i komparatystycznej. Punkt wyjścia refleksji stanowią dzienniki, w których zapis (siebie) okazuje się matrycą innowacyjnej prozy trzech autorów, a także inspiracją do (autobiograficznie nacechowanej) refleksji krytyczno-literackiej z pogranicza teorii kultury Irzykowskiego, eseistycznej i programowo antysystemowej filozofii Klímy czy Csáthowskiej eksploracji granic literatury i psychiki.
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.05.2022
Reputacja:
22
Na 29.01.2024 planowana jest premiera polskiego tłumaczenia I. tomu Trylogii Siedmiogrodzkiej ("Erdélyi történet") Miklósa Bánffyego, pt. "Policzone". Tłumaczyła Irena Makarewicz, wydawca: Wydawnictwo Officyna. Książkę można już zamawiać w przedsprzedaży.
Z tego, co kojarzę z wywiadów z p. Makarewicz, to wiele lat zabiegała o wydanie tego przekładu.
Poniższy opis pochodzi ze strony https://matfel.pl/product-pol-1765371-Po...anffy.html
„Trylogia siedmiogrodzka” to wspaniały fresk, którego tłem są kluczowe wydarzenia na Węgrzech w pierwszych latach XX wieku, aż do roku 1914 i wybuchu Wielkiej Wojny. W swym niezwykłym dziele Miklós Banffy (1873–1950) pokazał, że klęska narodu nie wynika jedynie z tzw. niesprawiedliwości dziejowej, lecz przed wszystkim z krótkowzrocznej, obliczonej na doraźny zysk polityki. Tytuły poszczególnych tomów, wzięte z węgierskiego tłumaczenia biblijnej przepowiedni upadku Babilonu, oddają apokaliptyczną wizję odchodzącego świata: mane, tekel, fares – „Policzone”, „Zważone”, „Podzielone”. W pierwszym tomie losy głównych bohaterów kreślone są w kontekście społecznym i politycznym Austro-Węgier w latach 1904–1906. Kuzyni Bálint Abády i Laszló Gyerőffy są młodzi, przystojni, wykształceni, a przy tym należą do arystokratycznej elity Siedmiogrodu. Obaj popełniają jednak podobny błąd – zakochują się w niewłaściwych kobietach, co mocno komplikuje im przyszłość. Ich życie wypełniają polowania, gra w karty, wyścigi, bale, pojedynki, skandale i romanse, a także próby zarządzania majątkiem. Autor opisuje to wiernie i pieczołowicie, odsłaniając tajemnice klasy społecznej, do której sam przynależy. Miklós Banffy jawi się tutaj jako doskonały obserwator i znawca ludzkich charakterów. Mistrzowsko portretuje naiwnych idealistów, cynicznych karierowiczów czy opętanych namiętnościami słabeuszy reprezentujących różne warstwy społeczne Siedmiogrodu. Jest on również wytrawnym stylistą – poetyckie opisy sąsiadują tu z potocznymi frazami bohaterów, opowieść niezauważenie przechodzi w projekcję myśli postaci, humor ściera się z ironią, a subtelność z rubasznością. „Trylogia siedmiogrodzka” porównywana jest do wielkich narracji Lwa Tołstoja, Josepha Rotha czy Giuseppe Tomasiego di Lampedusy."
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.05.2022
Reputacja:
22
W tym roku nakładem Wydawnictwa Księgarnia Akademicka ukazała się książka Györgya Gömöriego pt. "Moi polscy pisarze i poeci". Autor opisuje w niej swoje kontakty z wieloma polskimi pisarzami. Książkę można kupić też w formie elektronicznej i na stronie wydawnictwa można przejrzeć spis treści i przeczytać rozdział o samym Gömörim, napisany przez Jerzego Snopka: https://books.akademicka.pl/publishing/c.../1908/2321
Gömöri studiował polonistykę i hungarystykę w Budapeszcie, po 1956 wyemigrował do Wielkiej Brytanii i tam kontynuował studia, a potem pracę naukową. Przez ponad 30 lat wykładał literaturę polską na Uniwersytecie w Cambridge. Na Węgierski przetłumaczył m.in. Miłosza, Herberta, Gombrowicza i Hłaskę.
Wcześniej, w 2018 r. Wydawnictwo Neriton opublikowało wybór korespondencji Jerzego Giedroycia i Györgya Gömöriego "Polski redaktor i węgierski polonista" (oprac.
Gábor Lagzi) - ale nie wiem, czy jeszcze można ją gdzieś kupić.
Wklejam link do książki na stronie wydawnictwa: https://akademicka.com.pl/index.php?deta...2&id=72319
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 16
Dołączył: 13.08.2012
Reputacja:
279
Jest jeszcze na stronie wydawnictwa Księgarnia Akademicka lub w siedzibie: Kraków ul. Św. Anny 6
|